Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wacław Oszajca. Wiersze

Spis treści numeru 4/2006

doczekałem się

wydawało się
że jest to niemożliwe

huknąłem cię pięścią między łopatki
aż cię wygięło
odwinąłeś się
pochwyciłeś mnie wpół
powaliłeś
w śnieg
w trawy
w bezednie oceanu
w wyroisko gwiazd

śmiejąc się

wstańmy
idźmy

23 III 2006 r.

 

ekologom

w kwartale ulic
rakowiecka boboli narbutta akacjowa
para srok i dwie pary wron
choć czasem walczą ze sobą o śmietnik
mają się dobrze
zwłaszcza na wiosnę
ogłaszają tę radosną nowinę
przez dobry kwadrans
przed wschodem słońca
przeraźliwym skrzeczeniem i krakaniem

od kiedy zagnieździły się na topolach politechniki
za naszą miedzą
w naszym ogrodzie nie śpiewa już słowik
ani kos ani żaden inny ptak

każdej wiosny
czarno-biało-szara
tęczowo połyskliwa śmierć
zabijała i wyżerała im dzieci

mam zamiar kupić dubeltówkę
przemoc niech się przemocą odciska
zgodnie z naturą

17 VI 2006 r.

 

teodycea

mój rozum mówi
ulegasz złudzeniu
zwodzi cię wyobraźnia
zwodzi
całym sobą
tobą jestem

7 XI 2005

 

Więcej wierszy w tradycyjnym wydaniu „Akcentu”.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.