Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Jerzy Duda-Gracz nie żyje!

Spis treści numeru 3-4/2004

Jerzy Duda-Gracz nie żyje!

 

5 listopada 2004 roku zmarł niespodziewanie Jerzy Duda-Gracz, wybitny artysta malarz i pedagog, miał 63 lata.

Twórca tyle kontrowersyjny co oryginalny, obecny na krajowym rynku sztuki od debiutu w 1970 roku, autor dziesiątek, setek obrazów, które na trwale zapadły w świadomość wielu Polaków, w tym tak kultowych jak: Jeźdźcy Apokalipsy czyli fucha czy Piękny instalator. Artysta o niebywałej technice i warsztacie, co umożliwiało mu namalowanie praktycznie wszystkiego, czujny i krytyczny obserwator patologii naszego życia codziennego, a zarazem ich ironiczny komentator i ilustrator, uwielbiany przez publiczność sal wystawowych, która kochała go za rubaszny humor i specyficzną – bardzo charakterystyczną – stylistykę, atakowany przez kolegów artystów, którzy zarzucali mu nadmierny populizm, bardzo różnorodnie oceniany (od słów pełnych pochwały do całkowitej negacji) przez krytyków i recenzentów nie mogących zaakceptować m.in. skrajnie realistycznego podejścia do intrygujących artystę tematów.

Po raz pierwszy obrazy Jerzego Dudy-Gracza reprodukowaliśmy w „Akcencie” w numerze 2 z 1982 roku. Czytelnicy mogli wówczas przeczytać, że jego obrazy pełne są rozlicznych drobiazgów, pysznych martwych natur, a także świetnie zaobserwowanych i namalowanych pejzaży grających istotną rolę w całości kompozycji, gdzie centralne miejsce zarezerwowane jest dla człowieka i jego nabrzmiałych problemów. Wszystko to przepuszczone przez pryzmat wizji artystycznej układa się w określone ciągi i zespoły form i treści tworząc „nową rzeczywistość” ze świadomie zdeformowanym i ośmieszonym ciałem ludzkim. Obrazy Dudy-Gracza pełne są koślawych i obrzękłych cielsk, których poszczególne części powiększone do monstrualnych rozmiarów przyciągają uwagę widza, prowokując w pierwszej chwili radosny i beztroski śmiech. Jednak po chwili okazuje się, że nad akcentami pogodnymi i pastiszowymi, przeważa w tych obrazach humor pełen gorzkiej refleksji i zadumy.

Tekst zamieszczony wówczas w „Akcencie” był później przedrukowywany w anglojęzycznych albumowych publikacjach na temat artysty.

Po raz drugi malarstwo Jerzego Dudy-Gracza pojawiło się obszernie na naszych łamach zaledwie rok temu („Akcent” 2003, nr 4). Z pewnością była to jedna z ostatnich prezentacji dzieł artysty, której towarzyszył obszerny esej przybliżający przede wszystkim wątki religijne, obecne coraz częściej w jego twórczości w ostatnim dwudziestoleciu. Ewolucja postawy Jerzego Dudy-Gracza, zaangażowanie w życie codzienne Kościoła, oceniane przez wielu jako swoista forma ekspiacji za popełnione grzechy, zaowocowało wieloma obrazami przeznaczonymi do kultu, w tym kilkoma wersjami Stacji Dróg Krzyżowych, na czele z intrygującą Golgotą Jasnogórską, przyjętą i zaakceptowaną przez oo. paulinów.

Cieszyliśmy się, że mamy okazję spotykać artystę podczas jego wizyt na Lubelszczyźnie, a szczególnie na Roztoczu, które sobie upodobał i które chętnie malował, mając „bazę wypadową” w Domu Służebnym Polskiej Sztuce Słowa i Obrazu prowadzonym w Nadrzeczu przez Stefana Szmidta i Alicję Jachiewicz.

Ale Jerzy Duda-Gracz ostatnich lat to także pomysłodawca i wykonawca – od 1999 roku – „cyklu Chopinowskiego”, ogromnego, nie mającego odpowiednika w historii naszego malarstwa. Ta malarska interpretacja wszystkich dzieł muzycznych Fryderyka Chopina miała być zaprezentowana publicznie po raz pierwszy w 2005 roku podczas XV Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie. Nie wiemy, jak dalece były zaawansowane prace nad cyklem, ale wierzymy głęboko, że wchodzące w jego skład obrazy zostaną pokazane w miejscu i czasie wybranym pierwotnie przez samego artystę. Tym bardziej że po raz kolejny Jerzy Duda-Gracz zaskakuje, dając tym razem upust swojej fascynacji naturą, jej niepowtarzalnym pięknem, w otoczeniu dźwięków towarzyszących typowo polskim pejzażom.

Redakcja „Akcentu”

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.