Ewa Prządka „Znasz-li ten kraj…”

Spis treści numeru 3/2014

„Znasz-li ten kraj…”, czyli polscy pisarze we Włoszech
(próba rekonesansu)

 

Znasz-li ten kraj, gdzie cytryna dojrzewa… – te Mickiewiczowskie strofy (naśladowanie z Goethego) powtarzały po romantykach kolejne pokolenia polskich pisarzy udających się do Włoch. Ale przecież nie tylko romantycy, lecz prawie wszyscy liczący się ludzie pióra – począwszy od Klemensa Janickiego i Jana Kochanowskiego – wędrowali do tego kraju, który od wieków z magiczną siłą przyciągał twórców. Niektórzy przybywali tam wielokrotnie, na dłuższe lub krótsze pobyty. Poznawali architekturę, sztukę, historię, literaturę, podziwiali krajobrazy, szukali natchnienia.
Aforyzm Anny Achmatowej: Włochy to sen, który wraca do końca życia wydaje się w tym kontekście głęboko prawdziwy. Tak jak inny – bardzo znany i często cytowany – pióra Henryka Sienkiewicza: Każdy człowiek cywilizowany ma dwie Ojczyzny – własną i Włochy.
Lista nazwisk pisarzy polskich, którzy doznali niezwykłego dotknięcia Włoch, jest bardzo długa i nie sposób przywołać ją w całości. Niektórzy wrośli we włoską ziemię i pozostali tam do końca swych dni1. Na przykład Teofil Lenartowicz, poeta i rzeźbiarz, spędził we Włoszech ponad 30 lat. Przybył do Italii w 1855 r., a we Florencji mieszkał od 1860 r. do śmierci w roku 1893 (wydał zbiór poświęcony Italii – Album włoskie, 1869). Efekty pobytów polskich pisarzy na italskiej ziemi można bez trudu odnaleźć w ich twórczości literackiej. Ale są też inne ślady – liczne tablice (a nieraz i medaliony oraz popiersia) informujące o związkach pisarzy z danym miejscem. Wspomnianego już Teofila Lenartowicza przypomina tablica we Florencji, umieszczona na fasadzie domu, w którym mieszkał przy Via Montebello. Widnieje tam napis w języku włoskim, głoszący, że tu żył i umarł „znakomity poeta i rzeźbiarz polski”, który „ukochał Italię jak drugą ojczyznę”.
Wiele tablic poświęconych polskim pisarzom znajduje się w samym Rzymie. Przy Via del Pozzetto 113 wmurowano tablicę ku czci Adama Mickiewicza z napisem w języku włoskim: Adam Mickiewicz / poeta wielkiej sławy / w tym domu tworzył / dla walk o niepodległość Włoch / oddział dzielnych Polaków / w 1848 roku. Podpis głosi, iż tablicę ufundowano staraniem Senatu i Ludu Rzymu w 1877 r. Są też w Rzymie aleja (Viale) Adamo Mickiewicz i popiersie wieszcza dłuta Wiktora Brodzkiego, znajdujące się w Muzeum Kapitolińskim. W słynnej rzymskiej kawiarni Caffè Greco wisi portret polskiego poety pędzla Edwarda Okunia.
Syn poety Władysław Mickiewicz brał udział w uroczystościach wmurowania tablicy pamiątkowej przy Via del Pozzetto, a potem w odsłonięciu na Kapitolu popiersia ojca. O swym wyjeździe z Rzymu tak pisał w Pamiętnikach: Wybrzeża Tybru opuszczałem pełen wdzięczności dla tych, którzy mnie przekonali, że słowa mego ojca nie padły na glebę bezpłodną i że kiełkują jeszcze gdzie indziej poza Polską. Byłem oczarowany tym miastem, w którym, wg słów mego ojca, można zamknąć uszy dla ludzkiego słowa, bo tam głazy przemawiają do nas.
Są też ślady pobytu w Rzymie Juliusza Słowackiego – upamiętnia to tablica z roku 1959 na domu przy Via del Babuino 165 (drugą odsłonięto we Florencji w 1960 r. przy Via della Scala 65) – czy Cypriana Kamila Norwida (Rzym, Via Sistina 133).
Wielokrotnie we Włoszech gościł Henryk Sienkiewicz. W Rzymie podejmował go obiadem Henryk Siemiradzki. Tam też autor Quo vadis zbierał materiały do swego najgłośniejszego utworu. Pierwsze włoskie wydanie powieści ukazało się w 1899 r. (polskie wydanie – 1896), a w 1913 r. włoska wytwórnia „Cines” dokonała ekranizacji tej powieści w reżyserii i według scenariusza Enrico Guazzoniego. Dzieło filmowe zostało uznane za wielkie osiągnięcie kina niemego. Nie mogło więc w Rzymie zabraknąć tablicy ku czci polskiego pisarza. Została umieszczona na ścianie Albergo d’Inghilterra (Via Bocca di Leone 14). Tekst na tablicy w języku włoskim informuje: Henryk Sienkiewicz, pisarz i patriota polski, epicki narrator bohaterskich czynów swego narodu, autor powieści „Quo vadis?”. Laureat Nagrody Nobla. Mieszkał w tym hotelu w roku 1893. W pięćdziesiątą rocznicę jego śmierci. Polacy i Włosi. Ale pisarz zatrzymywał się i w innych hotelach – np. hotelu De la Minerve koło Panteonu. Przy niewielkim rzymskim kościele Domine Quo Vadis, usytuowanym przy antycznej Via Appia, znajduje się ufundowane przez włoską Polonię popiersie Henryka Sienkiewicza dłuta Bogusława Langmana (1977), zaś w 2006 r. w Villa Borghese stanął pomnik pisarza, którego twórcą jest Czesław Dźwigaj2.
Tablice poświęcone polskim pisarzom można spotkać nie tylko w Rzymie. Przed kilku laty, w 2004 r., z inicjatywy polonijnego stowarzyszenia – Associazione Culturale Italo-Polacca del Veneto – wmurowano w starym kościele Chiesa degli Eremitani w Padwie tablicę głoszącą, że 18 czerwca 1554 r. Jan Kochanowski zwołał tu na naradę studentów nacji polskiej w czasie, gdy pełnił funkcję konsyliarza (podobno zresztą zebranie odbyło się w sali przykościelnej, a nie w samym kościele, ale dobrze, że ślad polskiego poety został zaznaczony).
W Reggio Emilia odnajdujemy tablicę poświęconą Józefowi Wybickiemu, wmurowaną w 1977 r. na fasadzie Palazzo del Comune w 180. rocznicę powstania w tym mieście Mazurka Dąbrowskiego. Jest też ulica imienia autora słów polskiego hymnu – Via Józef Wybicki – Patriota Polacco 1747-1822.
W 1962 r. niestrudzony Bronisław Biliński (bibliotekarz w Stacji Naukowej PAN w Rzymie, który nie szczędził trudu, aby upamiętniać, choćby w formie tablic, pobyty polskich pisarzy na ziemi włoskiej) sprawił, że w pasażu Anity Garibaldi w Nervi (obecnie dzielnica Genui) w 70. rocznicę przybycia tam Marii Konopnickiej (1892) wmurowano tablicę poświęconą poetce. Po latach tablica zaginęła i w 2010 r., dzięki staraniom Stowarzyszenia Włosko-Polskiego z Genui, umieszczono inną, w tym właśnie miejscu. Poetka podróżowała jednak po całych Włoszech, do których przyjechała po raz pierwszy w 1882 r. Swe przeżycia utrwaliła w książce Wrażenia z podróży (1884) oraz w poetyckim tomie Italia (1901)3.
Józef Ignacy Kraszewski także bywał we Włoszech. Szczególnie upodobał sobie San Remo. W roku 2012 na Corso Felice Cavallotti 110 umieszczono tablicę upamiętniającą pobyt pisarza w okresie 1885-1887.
Stanisław Brzozowski przyjeżdżał zrazu – w latach 1906 i 1907 – na leczenie do Nervi. W sierpniu 1907 r. ostatecznie przeniósł się wraz z żoną do Florencji i w tym mieście zmarł w 1911 r. W 2011 r., w setną rocznicę jego śmierci, dzięki Stowarzyszeniu Kulturalnemu Włosko-Polskiemu w Toskanii, odsłonięta została tablica pamiątkowa na fasadzie domu, w którym mieszkał w latach 1908-1910 (Via del Poggio Imperiale), a wcześniej, w 2004 r., zakończono prace renowacyjne jego grobu na florenckim cmentarzu Trespiano. Żona Brzozowskiego Antonina wyjechała z Włoch po śmierci męża, wróciła do Florencji w 1920 r., a w latach 1931-1939 pracowała na tamtejszym uniwersytecie jako adiunkt, prowadząc wykłady z języka polskiego i literatury4.
(…)
 _________________

1Zob. artykuły z tomu Polonia Włoska (Rzym 2010): J. Slaski, Padewskie lata Jana Kochanowskiego; A. Kwiatkowska: „Pod urokiem Italii” – podróże polskich pisarzy do Włoch, Włoskie podróże Zygmunta Krasińskiego, Cyprian Norwid i Włochy, „Lirnik na Via Montebello”, Maria Konopnicka we Włoszech; A. Litwornia: Mickiewicz w Rzymie.
2L. Marinelli: Sulla fortuna di Sienkiewicz in Italia e Russia (w:) Polonia, Italia e culture slave. Warszawa-Rzym 1997.
3B. Biliński: Nad antykiem i „Italią” Marii Konopnickiej (w:) Maria Konopnicka. Materiały z sesji naukowej w 66. rocznicę śmierci poetki. Red. nauk. K. Tokarzówna. Warszawa 1972.
4M. Gratkowska-Scarlini: Stanisław Brzozowski – w setną rocznicę śmierci. Biuletyn Informacyjny „Polonia Włoska” 2011, nr 3-4 (60/61); A. I. Brzozowska: Wspomnienie o Antoninie i Stanisławie Brzozowskich. „Twórczość” 1965, nr 1.

 

Ciąg dalszy w papierowym wydaniu „Akcentu”.