Rafał Mieczysłavsky. Wiersze

Spis treści numeru 3/2017

*** (okłamałem ją)

okłamałem ją
nim trzy razy zapiał kur

każdy mężczyzna ma coś w sobie z łowcy
każda kobieta ma coś w sobie z ofiary

czasami
próbujemy się
jak równy z równym
zamieniać rolami

meteoryty gwiazdy i cała ta dzikość

meteoryt który rozbił się o głowę Syberii
zrobił dziurę wielkości palca
cała dzikość ziemi
tunguskie space body

z krateru
wysyła promienie słoneczne
wprost do atmosfery
wielka burza oceaniczna meteorytów

jest coś co wrzuca
w tę dziurę
nicości

proch i pył

pierwsza krew

ulice były śliskie jak nasze narzędzia płciowe
za oknem było zimno i padał śnieg

zbliżyłem się do ciebie
uszła pierwsza krew

 

Więcej wierszy w wydaniu tradycyjnym „Akcentu”.