Złapać równowagę
Oswoić się ze starością –
Jeśli już jest, to niech będzie
Doskonała pod każdym względem
Jak siwe włosy w uszach
Bóle pleców i nadciśnienie tętnicze
Polubić jej przykry zapach
I irytację z powodu zapominania
Gdzie się położyło okulary
Długopis i tabletki nasenne
Nie zważać na poplamiony kołnierzyk
I przetarty na łokciach sweter
Przecież kupiony tak niedawno –
Jakieś trzydzieści lat temu
Urocza jest wiara w solidność przedmiotów
Nabytych w epoce młodości
Gdy wełna była z wełny
Buty z prawdziwej skóry
A herbata pachniała angielską królową
Pogodzić się z demencją –
Czymś tak oczywistym
I w pewnym sensie niezbędnym
Jak próchnica zębów
I problemy z potencją
Świat ma ważniejsze problemy na głowie:
Upadek krwawych reżimów
Bankructwa deweloperów
Zawirowania na giełdzie
Źródła energii odnawialnej
A także nieustanne wirusy komputerowe
I ptasiej grypy
Dlatego trzeba wyjść starości naprzeciw –
Wspólnie można daleko zajść
Przystając co parę metrów, żeby złapać oddech