W czerwcu i listopadzie ubiegłego roku osoby spacerujące centralną ulicą lubelskiego Starego Miasta musiały przejść pod rozciągniętym nad nią wielkim banerem informującym o jubileuszu, jaki obchodził „Akcent”. Pomiędzy wydaniem pierwszego zeszytu pisma, traktowanego wówczas jeszcze jako almanach, a publikacją drugiego numeru z 2010 roku upłynęło 30 lat. W tym czasie do rąk czytelników trafiło ponad 120 tomów „Akcentu”, a na jego łamach teksty i prace plastyczne zaprezentowali najwięksi twórcy polskiej kultury z Lubelszczyzny, z kraju i z zagranicy (m.in. Ryszard Kapuściński, Wiesław Myśliwski, Stanisław Lem, Wojciech Młynarski, Tadeusz Konwicki, Paweł Huelle, Jan Lebenstein, Jerzy Duda-Gracz czy Zdzisław Beksiński). Perłowy jubileusz redaktorzy „Akcentu” oraz zaproszeni współpracownicy i czytelnicy świętowali 19 listopada 2010 roku. Patronat honorowy nad uroczystościami objęli Marszałek Województwa Lubelskiego oraz Prezydent Miasta Lublin, a głównymi sponsorami zostali: Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, Urząd Miasta Lublin oraz Instytut Książki w Krakowie.
Panel na temat czasopism literackich. Za stołem siedzą od lewej: Hałyna Kruk, Grzegorz Kondrasiuk, Bohdan Zadura, Sergiusz Sterna-Wachowiak, Márton Falusi, Szílvia Jakocs, István Kovács, János Oláh, Katalin Mezey, Mykoła Riabczuk.
Fot. G. Winnicki
Uroczystość odbyła się w trzech odsłonach: o godzinie jedenastej osoby zgromadzone w sali konferencyjnej Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przy ul. Narutowicza 4 uczestniczyły w interesującej debacie Krążenie wartości w kulturze – czasopisma literackie, w godzinach popołudniowych w Sali Obrad Rady Wydziału Humanistycznego UMCS odbyło się niezwykłe spotkanie autorskie zatytułowane Poeci Europy Środkowej z kręgu „Akcentu”, a całość imprezy zwieńczył zorganizowany przez Filharmonię Lubelską i dedykowany „Akcentowi” uroczysty koncert, podczas którego usłyszeć można było słynną IX Symfonię e-moll op. 95 „Z nowego świata” Antoniego Dvořáka oraz brawurowo wykonane: Fantazję mp3 na trio perkusyjne i orkiestrę Janusza Bacy oraz The Glory and the Grandeur – koncert na trio perkusyjne i orkiestrę Russella Pecka.
Bohdan Zadura, Sergiusz Sterna-Wachowiak, Márton Falusi. Fot. G. Winnicki
W panelu dyskusyjnym zorganizowanym przy współpracy z Wojewódzką Biblioteką Publiczną im. H. Łopacińskiego wzięli udział pisarze i redaktorzy z kraju i z zagranicy. Z Węgier przybyli: István Kovács – poeta i prozaik, historyk, tłumacz, były konsul generalny Republiki Węgierskiej w Polsce, János Oláh – pisarz i redaktor naczelny głównego węgierskiego miesięcznika literackiego „Magyar Napló”, Márton Falusi – poeta i redaktor działów zagranicznych w węgierskich czasopismach, Szílvia Jakocs – kulturoznawczyni pracująca w węgierskim Ministerstwie Kultury, oraz ceniona poetka Katalin Mezey, prywatnie żona Jánosa Oláha. Z Ukrainy przyjechali Mykoła Riabczuk – redaktor kijowskiej „Krytki”, który wcześniej współredagował „Suczasnist” i „Wseswit” (dwa najważniejsze czasopisma literackie Ukrainy), oraz poetki Natałka Biłocerkiweć i Hałyna Kruk. Z Poznania przybył Sergiusz Sterna-Wachowiak – prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, z Warszawy Michał Jagiełło – pisarz i historyk prasy, były dyrektor Biblioteki Narodowej. Obecni byli redaktorzy naczelni polskich czasopism, m.in. miesięcznika „Twórczość” – Bohdan Zadura, dwumiesięcznika „Topos” – Krzysztof Kuczkowski oraz internetowego periodyku „Kultura Enter” – Grzegorz Kondrasiuk. W dyskusji, którą poprowadził Bogusław Wróblewski, żywy udział brała licznie zgromadzona publiczność, m.in. pracownicy lubelskich bibliotek i instytucji kultury, pisarze, profesorowie i studenci lubelskich uczelni.
Bogusław Wróblewski przedstawia uczestników spotkania Poeci Europy Środkowej z kręgu „Akcentu”. Pierwsi z lewej siedzą Bohdan Zadura i Natałka Biłocerkiweć.
Fot. M. Obara
Sergiusz Sterna-Wachowiak opowiadał o swych pierwszych doświadczeniach związanych z tworzeniem czasopisma szkolnego, w czasie gdy był uczniem liceum ogólnokształcącego. Ten rodzaj aktywności stanowił dla niego źródło satysfakcji, a w późniejszych latach stał się jednym ze sposobów na życie (choćby wówczas, gdy redagował zasłużoną nie tylko dla środowiska poznańskiego „Gazetę Malarzy i Poetów”). Bohdan Zadura przypomniał swe pierwsze działania redakcyjne związane z „Akcentem”, do którego współtworzenia zaproszony został przez Bogusława Wróblewskiego. Wcześniej umieszczał teksty m.in. na łamach warszawskiej „Twórczości”, w której po latach został redaktorem działu prozy, a później redaktorem naczelnym. Michał Jagiełło, w latach 1989-1997 wiceminister kultury i sztuki, przedstawił ideę „czasopism patronackich”, której był współtwórcą. Nawiązał do przemian zachodzących w Polsce po 1989 roku: ograniczono wtedy mecenat państwowy, słabła kondycja ekonomiczna wydawnictw kulturalnych i taki „plan ratunkowy” dla najbardziej wartościowych tytułów wydawał się niezbędny. Jak stwierdził Mykoła Riabczuk, podobne tendencje można obecnie zauważyć na Ukrainie.
Anna Goławska czyta swoje wiersze. W tle István Kovács. Fot. M. Obara.
Grzegorz Kondrasiuk opisał problemy stające przed osobami pragnącymi wydawać czasopismo internetowe – przede wszystkim dotyczą one stylu pracy redaktora, który ogarnąć musi całość złożonego systemu, powstającego przez sieć powiązań i odniesień w rzeczywistości wirtualnej. Metaforę „systemu podziemnych kłączy”, której użył redaktor lubelskiego czasopisma internetowego, rozwinął Bogusław Wróblewski, stwierdzając, że każdy organizm roślinny potrzebuje jednak do życia i oddychania kontaktu z „nadziemnym” światem. Zgodził się z tym Krzysztof Kuczkowski, podając przykład ogłoszonego w poważnym czasopiśmie internetowym konkursu, w którym główną nagrodą miała być… możliwość publikacji w magazynie „papierowym”. Zdaniem poety z Trójmiasta fakt ów świadczy o niesłabnącym znaczeniu, jakie mają tradycyjne środki przekazu umożliwiające dyskusję literacką. W wypowiedziach gości z Węgier pojawił się ważny wątek dotyczący związków pomiędzy czasopismem a powstającą pod jego auspicjami serią wydawniczą. Często w miarę upływu czasu wydawanie książek staje się czymś równie ważnym jak funkcjonowanie „macierzystego” periodyku (a nawet ważniejszym) – sytuacja taka dotyczy nie tylko węgierskiego „Magyar Napló”, lecz również czasopism polskich: m.in. „Ha!artu”, „Tygla Kultury” czy „Frazy”. Na zakończenie Franciszek Piątkowski, twórca Wakacyjnej Akademii Reportażu im. Kapuścińskiego, wspomniał o prestiżu, jakim cieszy się w kraju „Akcent”, oraz o autorytecie jego redaktora naczelnego – jako przykład podał swe niedawne rozmowy z Alicją Kapuścińską i Hanną Krall.
Po koncercie, w foyer Filharmonii Lubelskiej. W pierwszym rzędzie: Krzysztof Kuczkowski, Katalin Mezey, István Kovács, Andrzej Miskur (Urząd Marszałkowski), Henryka Strojnowska (wicewojewoda lubelska). W drugim rzędzie: János Oláh, Andrzej Peciak (Instytut Książki), Włodzimierz Wysocki (wiceprezydent Lublina), prof. Zdzisław Targoński (Uniwersytet Przyrodniczy), prof. Krzysztof Stępnik (UMCS). Fot. B. Bułtowicz
W popołudniowej części uroczystości, czyli w spotkaniu poetów Europy Środkowej z kręgu „Akcentu”, do autorów uczestniczących wcześniej w panelu dyskusyjnym dołączyło dwoje artystów słowa związanych z „Akcentem”: poeta, recenzent teatralny i literacki Marek Danielkiewicz oraz poetka i eseistka Anna Goławska. Przedstawieni przez Bogusława Wróblewskiego twórcy zaprezentowali słuchaczom zgromadzonym w Sali Obrad Rady Wydziału Humanistycznego UMCS wybrane wiersze (każdy z węgierskich i ukraińskich gości został poproszony o odczytanie jednego ze swych utworów w oryginale; przekłady liryków przedstawili ich tłumacze: Bohdan Zadura i Bogusław Wróblewski).
Po wysłuchaniu wierszy profesor Jerzy Bartmiński zapytał o przyczyny smutku emanującego z wielu odczytanych utworów oraz o powody zainteresowania redaktora naczelnego „Akcentu” kulturą narodów Europy Środkowowschodniej. Zdaniem Bogusława Wróblewskiego poezję polską, ukraińską i węgierską łączy nie tylko charakterystyczna nostalgiczna nastrojowość, ale także obecność akcentów ironicznych i autoironicznych oraz niemożność oderwania się od problematyki historycznej. Jak zaznaczył założyciel „Akcentu”, dla Europy ważniejsze od granic państwowych jest poczucie kulturowej jedności, płynące ze wspólnych dziejów i tradycji. Doniosła rola narodów zamieszkujących wschód i południowy wschód kontynentu wiąże się z ich specyficznymi doświadczeniami, ważnymi dziś dla całej Europy: długowieczne sąsiedztwo z islamem (zarówno konfrontacyjne, jak pokojowe) oraz próba zbudowania wyjątkowego tworu państwowego w postaci Rzeczypospolitej Obojga Narodów, stanowiąca w pewnym sensie prefigurację idei Unii Europejskiej. Bogusław Wróblewski zwrócił także uwagę na ogromne znaczenie Ukrainy dla dalszego rozwoju wspólnoty europejskiej (nieuwzględnienie aspiracji ludności ruskiej było przyczyną upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów). Sergiusz Sterna-Wachowiak, odnosząc się do słów przedmówców, przypomniał stworzoną przez węgierskiego badacza literatury Endre Angyala koncepcję „słowiańskiego baroku”, charakteryzującego się specyficzną melancholią rodem z gotyckiego średniowiecza.
Prezydent Lublina Adam Wasilewski wręcza redaktorowi naczelnemu „Akcentu” medal przyznany
zespołowi redakcyjnemu. Fot. B. Bułtowicz
Profesor Jerzy Święch, przewodniczący Rady Programowej Wschodniej Fundacji Kultury „Akcent”, zapytał, czy schematyczny podział Ukrainy na część wschodnią, ciążącą ku Rosji, i część zachodnią – proeuropejską znajduje odbicie w poezji tworzonej w tym kraju. Zdaniem Hałyny Kruk problem polega nie tylko na różnicach w mentalności Ukraińców – obecna polityka władz państwowych utrudnia zaistnienie poezji ukraińskojęzycznej w świadomości ludzi żyjących na wschodzie, gdzie przeważnie powstają utwory pisane w języku rosyjskim lub surżyku. Na pytanie Jerzego Święcha, czy w tej sytuacji można mówić o dwóch różnych literaturach ukraińskich, Mykoła Riabczuk odpowiedział, iż Ukraina jest co prawda krajem podzielonym, ale nie rozbitym. Brak tendencji separatystycznych nie zawsze znajduje natomiast odbicie w kulturze: historyczne perturbacje sprawiły, że istnieje liczebnie skromna, lecz społecznie aktywna i lepiej wykształcona część narodu świadoma swej kulturowej odrębności oraz liczna grupa Ukraińców rosyjskojęzycznych, pozostających pod wpływem kultury ogólnorosyjskiej, czyli imperialnej. Ci ostatni nie stworzyli dotąd wybitnych dzieł literackich, jednak cechuje ich niechęć, a nawet pogarda wobec „autochtonicznej” twórczości ukraińskiej. Temat rozwinęła Natałka Biłocerkiweć, stwierdzając, iż fakt językowej odrębności nie wpływa na brak patriotyzmu Ukraińców rosyjskojęzycznych.
Bogusław Wróblewski zauważył, że podobne problemy dotyczą Węgier, a więc kraju, który po traktacie w Trianon „ze wszystkich stron graniczy sam ze sobą” (w wyniku ustaleń zawartych w 1920 roku Węgry straciły dwie trzecie terytorium oraz jedną trzecią ludności etnicznie węgierskiej). Zdaniem Istvána Kovácsa fakt istnienia mniejszości węgierskiej w państwach ościennych nie wpłynął na powstanie odrębnych tendencji literackich wśród węgierskich artystów tworzących poza granicami kraju (ich szczególnie liczna grupa żyje na terenie rumuńskiego Siedmiogrodu).
Trzecim akordem jubileuszu był dedykowany „Akcentowi” koncert symfoniczny, który odbył się o godzinie 19.00 w Sali Koncertowej Filharmonii Lubelskiej. Orkiestrą dyrygował znany i ceniony w kraju i za granicą Zygmunt Rychert, a w wykonaniu Fantazji mp3 na trio perkusyjne i orkiestrę Janusza Bacy oraz The Glory and the Grandeur – koncertu na trio perkusyjne i orkiestrę Russella Pecka wzięło udział znakomite „Trio Perkusyjne SWS”: Stanisław Skoczyński, Jacek Wota i Włodzimierz Sypniewski. W przerwie koncertu i po jego zakończeniu można było obejrzeć zorganizowaną w foyer filharmonii, a zaprojektowaną przez Zofię Kopel-Szulc przy pomocy Doroty Kurzątkowskiej-Hałasy, Emilii Ryczkowskiej i Anny Goławskiej wystawę ilustrującą 30-letnią obecność „Akcentu” w kulturze polskiej. Imponujące wrażenie robiła kilkudziesięciometrowa linia gablot, w których umieszczono w dwóch rzędach wszystkie dotychczas opublikowane tomy „Akcentu”, wybrane pozycje z serii Biblioteki „Akcentu” oraz kilka zdjęć z historii redakcji. Na ścianach nad gablotami wyeksponowano prace dziewięciorga najwybitniejszych grafików lubelskich, których twórczość prezentowano i omawiano na łamach „Akcentu”: Barbary i Stanisława Bałdygów, Grzegorza Mazurka, Tadeusza Mysłowskiego, Marka Piątkowskiego, Artura Popka, Zofii i Henryka Szulców, Krzysztofa Szymanowicza.
Na tle tej wystawy, po drugiej części koncertu (IX Symfonia e-moll op. 95 „Z nowego świata” Antoniego Dvořáka), miała miejsce uroczystość wręczenia twórcom związanym z „Akcentem” odznaczeń, medali oraz wyróżnień przyznanych przez władze centralne, wojewódzkie i miejskie. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego uhonorował odznaczeniami „Zasłużony dla Kultury Polskiej” Zofię Kopel-Szulc, Waldemara Michalskiego i ks. Wacława Oszajcę. Zespół redakcyjny „Akcentu” odznaczony został Medalem Wojewody oraz Medalem Prezydenta Miasta Lublin. Medal Wschodniej Fundacji Kultury „Akcent”, wręczony przez przewodniczącego Rady Programowej prof. Jerzego Święcha, przyjął Bogusław Wróblewski. Medale Wojewody otrzymały poetki (i polonistki) Ewa Dunaj i Magdalena Jankowska oraz prof. Jerzy Kutnik i red. Janusz Solecki. Medale Prezydenta Miasta Lublin wręczone zostały redaktorom i bliskim współpracownikom czasopisma: Łukaszowi Marcińczakowi, Annie Mazurek, Łukaszowi Janickiemu, Emilii Ryczkowskiej oraz Jarosławowi Wachowi. Ponadto Emilia Ryczkowska oraz Jarosław Wach otrzymali Nagrody Marszałka Województwa Lubelskiego. Po oficjalnych uroczystościach gości zaproszono na poczęstunek przygotowany z pomocą Urzędu Miasta Lublin oraz firmy Józefa i Bernadetty Nieściorów. Informacje dotyczące jubileuszu znalazły się m.in. na antenie Radia Lublin S.A. i Telewizji Lublin 3, a sprawozdania z uroczystości oraz wywiady z redaktorem naczelnym „Akcentu” opublikowały „Gazeta Wyborcza” i „Dziennik Wschodni”. Wśród życzeń i wyrazów przyjaźni składanych „Akcentowi” szczególne znaczenie miały te, które pochodziły od najwierniejszych czytelników.
Oto treść listu, jaki „Akcent” otrzymał z okazji trzydziestolecia od wieloletniego współpracownika Sergiusza Sterny-Wachowiaka, obecnie prezesa Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich:
Dostojny, Jubiletni „Akcencie”!
Spotykamy się dziś trzydzieści lat „po” i chociaż nie do końca wiemy, Miły Kwartalniku – a Ty z nim, Bogusławie Wróblewski – jak, skąd i kiedy Ci te lata stuknęły, musimy mimo wszystko pytać i odpowiadać: nad czym i na co kładłeś swój akcent?
Trzydzieści lat temu, w upojnym karnawale polskiej solidarności, „Akcent” położył akcent na sztukę bez ideologii: wysoką, duchową, wolną, uniwersalną, prawdziwą wartościami, dobrą pięknem i piękną dobrem, swobodną wyobraźnią, barwną marzeniami. Dzięki temu akcentowi „Akcent” – i Ty, Bogusławie Wróblewski z Komilitonami w Redakcji i na Łamach – jesteście tak piękni, dobrzy, prawdziwi i tak bardzo potrzebni „po”, na następne dziesiątki lat, choćby nawet w upiornych zapustach polskich swarów.
Ad Multos Annos! Plurimos, plurimos Annos „Akcencie”, unaszający swój i nasz akcent wolnych artystów jak arka ponad falami, wysoko na wodach i rafach.
Sergiusz Sterna-Wachowiak
Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich