Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Mariusz Kargul. Wiersze

Archeologia Krasnegostawu

spotkałem dzisiaj znajomą poetkę Janinę Przykość
chodziła po rynku powtarzając cały czas:
nie mogę znaleźć słów, nie mogę znaleźć słów!
to stara i dobrze znana przypadłość liryków
trudno im pogodzić się z oporem materii
wobec werbalnych zalotów artykulacji

dla obopólnego dobra odpuszczają brak zamku
sypało się z niego dziadostwo i tyle
skoro podobno Szwedzi mają jego dokładne plany
niech go sobie odbudują gdzieś pod Uppsalą
i co roku urządzają demonstracje historycznej siły
wolno im ułożyć nowy przebój dla Abby:
Uppsalala, uppsalala, miałam ci ja zamek, tralalala
mogą nawet więzić Maksymiliana
licencja wygasła ze śmiercią Jana

Janina Przykość jest fanką Andrzeja Stasiuka
leje lament nad utraconym – nie trzyma i leje
z tego powodu miała już przyjemność z prawem
to, co wyleje, chciałoby przesiąkać do lochów
ale nie może, bo kostka za 12 milionów, nie puszcza
tam przecież bije podziemne serce miasta
w kataraktach katakumb krążą tabuny duchów
zlizujących z granitowych koryt ikrę karpi
kawior dla ubogich, rzut na taśmociąg do raju
zaczopowany u wylotu pomnikiem żołnierza-partyzanta
i szopką, jak Pan Bóg przykazał, z żywym stworzeniem

poetka na starość chce być jak Marylin Monroe
przychodzi codziennie na rynek w barchanowej spódnicy
staje okrakiem nad karpiami w fontannie
mając nadzieję, że nagły podmuch uniesienie ją do góry
a wtedy spódnica zakryje na chwilę znudzone oblicze miasta
miasta, które udaje, że niczego nie było, nie ma i nie będzie
dopóki osioł z szopki nie dołączy do ciosanego wojaka
rycząc dyszkantem: oj, chmielu, chmielu, ty zbójeckie ziele!

 

nie-u-kontenendo

Beatlesi nie znali notacji muzycznej
a są największym zespołem w historii
Homera nigdy tak naprawdę nie było
a zostawił po sobie dwa bestsellery
Andrzej Stasiuk nie posiadł matury
a złapał panią Nike za nogi
Stanisław Bojarczuk chodził dwie zimy
do szkółki elementarnej
nie dostał roweru na komunię
ale napisał ponad tysiąc sonetów

nie mogę sobie z tym poradzić

siedzę nad pustą połówką
rozbierając początek kosmosu
że niby coś z niczego
że bez początku i końca
czy się kurczymy
czy rozszerzamy?
kiedy człowiek wyląduje na Marsie
i pokaże fucka Matce Ziemi?
zamiast ogórka na zagrychę
mam same jońskie abstrakcje
a pała, w której się to nie mieści
zwisa flakiem nad pełnym kieliszkiem
niczym zegar na znanym obrazie

 

 Więcej wierszy w papierowym wydaniu „Akcentu”

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.