Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Marcin Czyż. (U)kraina marzeń

Spis treści numeru 4/2010

(U)kraina marzeń

 

Jurij Andruchowycz, pisarz urodzony i mieszkający w Iwano-Frankiwsku (Stanisławowie), w tytule jednego z esejów nazywa Polskę „Krainą marzeń”1. Spróbujmy w ten sam sposób określić Ukrainę. Jak rozumieć tę deklarację w ustach trzydziestoletniego Polaka? Tłem, a właściwie sercem, moich rozważań chciałbym uczynić współczesną kulturę obydwu krajów. Proponuję czytelnikowi swego rodzaju „czytanie” dzisiejszej Ukrainy2.

Od mitologii historii do mityzacji rzeczywistości

Autor z Iwano-Frankiwska stwierdza: Strasznie przykro jest pisać o tym wciąż od nowa, bo przecież wydawało się, że sprawę tę wyjaśniono raz na zawsze na przełomie lat 80. i 90., a dziś można by o niej – umownie rzecz ujmując – nareszcie spokojnie zapomnieć i swobodnie tworzyć jakieś zupełnie nowe i nieoczekiwane geoparabole3. Co nie pozwala pisarzowi uprawiać owej „nieoczekiwanej i swobodnej geoparabolistyki”? Zagadnienie to jest kluczowe dla zrozumienia twórczości Andruchowycza: po pierwsze, autor stara się skompromitować niektóre mity historyczne tworzone przez środkowoeuropejskie narody, po drugie, w nieoczekiwany i swobodny sposób kreuje nowe. A właściwie – „rekreuje”4. Barwnie pisze na przykład o „polskim słoniu bojowym”, który pierwotnie był jedynie „natrętną muchą”: Rosjanie potrzebują tego słonia dla weryfikacji jednego z najbardziej zastarzałych historycznych mitów – obcego, zagranicznego, przyniesionego zza pagórka „ukraińskiego separatyzmu”. Czyli „ideologii niepodległościowej” – intrygi czysto galicyjskiej, czy też szerzej zachodnioukraińskiej, powołanej do życia przez różnej maści austriacko-europejskich, a zwłaszcza polskich okupantów5. Na scenie dziejów mamy więc trzy narody: Polaków, Ukraińców i Rosjan. Ważną rolę w tekstach Andruchowycza odgrywa kulturowy spadek po imperium austro-węgierskim. Autor Krainy marzeń kontynuuje rozważania jednego z najwybitniejszych galicyjskich prozaików – Bruno Schulza, rozwija myśli zawarte w Mityzacjach rzeczywistości6, „rekreuje” obecne tam, choć uśpione, idee.
Szkodliwy mit historyczny, określany przez Rosjan jako „separatystyczny czynnik polski w kwestii ukraińskiej”, w zasadzie nie funkcjonuje w świadomości polskiego trzydziestolatka. Najczęściej z ideą europejskości Ukrainy Zachodniej może on spotkać się właśnie w książkach Jurija Andruchowycza7, który – podobnie jak triesteńczyk Claudio Magris czy też Czech Josef Kroutvor8 – upowszechnia ideę Europy Środkowej postrzeganej jako uniwersum kulturowe. Rzadziej ów wątek odnaleźć można w tekstach polskich autorów, wspominających utracone terytoria – „nostalgicy” przywołują najczęściej i konserwują zarazem mit Rzeczypospolitej Obojga Narodów, opierający się przede wszystkim na przekonaniu, że dominującą rolę w dziejach ukraińskiej kultury odegrała szlachta polska. To właśnie na bazie tego modelu Rosjanie budowali wskazywany przez pisarza z Iwano-Frankiwska mit o polskim kolonializmie. W tym kontekście propozycja Andruchowycza, zaprezentowana w ciekawy sposób, ujawniająca wpływy filozofii postmodernistycznej, wydaje się dla młodego czytelnika atrakcyjniejsza.
Czy będziemy kiedyś jeździć do Lwowa tak, jak np. podróżujemy do Pragi (by napić się piwa w ulubionej knajpie Bohumila Hrabala), do Dublina (by pospacerować ścieżkami przemierzanymi przez Joyce’a) czy wreszcie do Stambułu (o którym czytamy w książkach noblisty Orhana Pamuka)?

(…)


1 Jurij Andruchowycz (ur. 1960) – patriarcha grupy literackiej „Bu-Ba-Bu” (założonej wraz z Ołeksandrem Irvanciem i Wiktorem Neborakiem), najpopularniejszy w Europie pisarz ukraiński. We wczesnej eseistyce rozwijał koncepcję Europy Środkowej. W 2006 roku został laureatem Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus przyznawanej we Wrocławiu dla pisarza tłumaczonego na język polski pochodzącego z tej części Starego Kontynentu. Esej Kraina marzeń w Polsce można było przeczytać w „Gazecie Wyborczej” (23-24 października 2004) oraz w książkach Sny o Europie (J. Andruchowycz, O. Hrycenko, J. Izdryk, J. Prochaśko, M. Riabczuk, O. Zabużko, wybór i redakcja O. Hnatiuk, przeł. O. Hantiuk, K. Kotyńska, R. Rusnak, Wydawnictwo Nemrod, Kraków 2005) i Diabeł tkwi w serze (J. Andruchowycz, przeł. K. Kotyńska, O. Hnatiuk, R. Rusnak, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2007).
2 Czytanie Ukrainy to tytuł jednego z numerów kwartalnika literackiego „Akcent”, wydanego w roku poświęconym Ukrainie („Akcent” 2000, nr 3).
3 J. Andruchowycz: Kraina marzeń, (w:) Diabeł tkwi w serze, dz. cyt., s. 69.
4 (…) Pierwsza powieść Andruchowycza dotycząca poszukiwania tożsamości przez Ukraińców zaraz po odzyskaniu niepodległości nosi tytuł Rekreacje.
5 J. Andruchowycz: Kraina…, dz. cyt., ss. 68-69.
6 Zob. B. Schulz: Mityzacja rzeczywistości, (w:) B. Schulz: Opowiadania, eseje, listy. Wybór, układ, posłowie W. Bolecki. Świat Książki, Warszawa 2000, ss. 335-337.
7 Np. w tomie eseistycznym Erz-Herz-Perc. Eseje. Przeł. O. Hnatiuk, P. Tomanek. Wydawnictwo Tyrsa i Świat Literacki, Warszawa-Izabelin 1996.
8 Autor bardzo interesującego eseju Europa Środkowa: anegdota i historia („Res Publika” 1989, nr 4, ss. 69-80).

 

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.