Alina Kochańczyk. Poznać Iwaszkiewicza

Spis treści numeru 2/2008

Poznać Iwaszkiewicza

 

Naprawdę trudno pojąć dlaczego na kompletne wydanie dzienników Jarosława Iwaszkiewicza trzeba było czekać lat prawie trzydzieści. Najpierw przez lata spadkobiercy nie mogli zdecydować się na ich upublicznienie, potem niemiłosiernie długo przeciągało się ich opracowywanie. Ostatecznie ukażą się w całości i  jak zapewniają wydawcy  bez żadnych skrótów. Na razie do rąk czytelników trafiła dopiero pierwsza część trzytomowej edycji: Dzienniki 1911-19551, reszta ma się ukazać wkrótce. Wyobrażenie o zawartości następnych tomów mamy jednak już teraz całkiem niezłe, bo w ciągu kilku ostatnich lat Twórczość z rękopisów udostępniła czytelnikom spore fragmenty dzienników pisarza2. Osobliwe, że dzienniki jego żony znacznie wcześniej ujrzały światło dzienne, choć i w tym przypadku, tak jak w przypadku autora Sławy i chwały, rodzinie na pewno niełatwo przyszło dać na to zgodę. Do opublikowania dzienników Anny Iwaszkiewiczowej szczęśliwie przyczyniła się mocno wezbrana fala feminizmu i należy się z tego cieszyć, bo oto Anna  pozostająca w głębokim cieniu sławnego męża  okazała się być niezwykłą indywidualnością i znakomitą literatką3. Jej dzienniki, kobiety funkcjonującej  jak się zdawało  bez reszty w kręgu spraw rodzinnych, są nie mniej interesujące niż dzienniki jej męża-pisarza i zasłużenie zdobyły własne miejsce w literaturze4. Zapiski obojga Iwaszkiewiczów uzupełniają się w pewien sposób, tłumaczą nawzajem, w pełniejszym świetle pozwalają zobaczyć autorów i opowiadane przez nich czasy. Pokazują, jak widzieli siebie samych i jak odbierani byli przez najbliższą osobę. Wartość poznawcza każdego z tych dwu dzienników wzrasta, gdy są odnoszone do siebie, co widać już teraz, mimo że nie znamy jeszcze co najmniej połowy dzienników Jarosława.
Oczywiście, interesuje nas przede wszystkim autor Sławy i chwały, twórca wart zainteresowania nawet dla samej biografii, na której w sposób szczególny odcisnęła się wielka historia. Urodził się i wzrastał w warunkach carskiej niewoli, karierę literacką rozpoczął w odrodzonej Polsce, na najwyższe pozycje wspiął się w Polsce komunistycznej. Na przełomach tych epok przeżył dwie wojny światowe i po drodze kilka rewolucji, w tym także artystycznych. Umarł nie doczekawszy powstania Solidarności (ciekawe jakby się do tego odniósł), ale w ostatnich miesiącach życia dane mu było przeżyć jeszcze jedno wydarzenie o epokowym znaczeniu: wybór Polaka na papieża. Zdążył się jeszcze wystarać o przyjęcie na audiencji u Niego. Miał długie i ciekawe życie, choć w dziennikach nieraz zapisywał trapiącą go myśl, iż jest ono takie bardzo zwyczajne, pozbawione znaczących zdarzeń.
Wielka historia zaciążyła i na jego życiu pośmiertnym. W okresie Solidarności znalazł się na czarnej liście pisarzy kolaborujących z komunistyczną władzą, zdarzało się nawet, że w ferworze rozliczeń odmawiano wartości jego utworom. Po upadku komunizmu nazwisko Iwaszkiewicza zniknęło z list szkolnych lektur (gdzie zresztą zawsze miało bardzo skromne miejsce), w księgarniach bardzo rzadko pojawiały się jego książki. A przecież  jak wynika ze znakomicie udokumentowanej książki Anny Bikont i Joanny Szczęsnej pt. Lawina i kamienie  lista jego win w stosunku do tych, jakie popełnili w czasie PRL-u inni literaci, jawi się nawet jako skromna. Iwaszkiewicza, który przez lata piastował stanowisko przewodniczącego Związku Literatów Polskich odbierano jako kogoś, kto współrządził życiem literackim w Polsce, co nie odpowiadało prawdzie, bo tego typu funkcje w systemie komunistycznym miały charakter dekoracyjny. Osobiście czekałam niecierpliwie na dzienniki Iwaszkiewicza, przede wszystkim dlatego, by od niego samego usłyszeć o dokonywanych po II wojnie wyborach politycznych i moralnych, by dowiedzieć się, co naprawdę sądził o nowej władzy, która wkrótce zaczęła go faworyzować, poznać jaki był jego prywatny stosunek do roli publicznej, jak się w niej czuł, jak się sprawiał. Jakie były pobudki jego współpracy z reżimem i jakie miał z tego korzyści? Co robił dla siebie, a co dla literatury?

__________________________________________________________________________

1 J. Iwaszkiewicz: Dzienniki 1911-1955. Opracowanie i przypisy Agnieszka i Robert Papiescy. Wstęp Andrzej Gronczewski. Warszawa 2007, ss. 576.
2 Partie dzienników Iwaszkiewicza ukazywały się w Twórczości od 2002 roku, każdego roku w numerze 2 lub 2/3  w kolejne rocznice urodzin pisarza.
3 Pierwsze wydanie dzienników Anny Iwaszkiewiczowej ukazało się nakładem Wydawnictwa Książkowego Twój Styl w 1993 roku. W tomie zatytułowanym Dzienniki i wspomnienia opublikował je Czytelnik w roku 2000.
4 Z okazji setnej rocznicy urodzin Anny Iwaszkiewiczowej Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów na Stawisku wydało specjalny tom poświęcony literackim pracom jubilatki: Anna Iwaszkiewiczowa, Podkowa Leśna 1997.W tomie znajdziemy artykuły wielu wybitnych znawców literatury na temat dzienników oraz innych dzieł Anny Iwaszkiewiczowej.

 

Całość w tradycyjnym wydaniu „Akcentu”.