Radość rozmowy
Radio Lublin gospodarzem Spotkań z „Akcentem”
Historia życia literackiego wskazuje, że redakcje najlepszych czasopism kulturalnych nie tylko opracowywały określone publikacje, ale były również szczególnego rodzaju ośrodkami, wokół których skupiała się inteligencja humanistyczna (a często także ambitniejsza część inteligencji technicznej) wnosząc twórczy ferment do życia kulturalnego całej społeczności lokalnej. Minął ponad rok odkąd kwartalnik literacki „Akcent” gości na cyklicznych spotkaniach w Radiu Lublin. Odbywają się one pod hasłem „Z daleka i z bliska – Gość Radia Lublin”. Z punktu widzenia „Akcentu” jest to swoista kontynuacja czy środowiskowe rozszerzenie tzw. wernisaży literackich „Akcentu”, odbywających się kiedyś systematycznie w siedzibie redakcji, najpierw przy ul. Okopowej, a później na Starym Mieście. Pomysłodawcami „akcentowych” wizyt w rozgłośni byli redaktorzy naczelni: Ryszard Montusiewicz (Radio Lublin) i Bogusław Wróblewski („Akcent”). Studio Kameralne im. Z. Stepka staje się co kwartał miejscem, w którym chętnie spotykają się autorzy „Akcentu” z czytelnikami wywodzącymi się głównie ze środowisk artystycznych i akademickich. Tym, co najbardziej cieszy, jest liczna obecność na spotkaniach ludzi młodych, studentów, a często także licealistów, zainteresowanych problemami literatury i sztuki.
Wybrane wątki dyskusji rejestrowane są w audycjach przygotowywanych przez red. Józefa Szopińskiego, emitowanych na antenie Radia Lublin S.A.
Trudno mówić o konkretnym scenariuszu imprezy, bo jej istotą jest spontaniczność wypowiedzi autorów i gości, ale spotkania te posiadają już kilka stałych punktów. Gości witają niezmiennie R. Montusiewicz i B. Wróblewski. To oni przedstawiają publiczności autorów – zarówno długoletnich współpracowników, jak i debiutantów, a następnie przekazują mikrofon osobom specjalnie zaproszonym, które dokonują wstępnego omówienia prezentowanego tomu „Akcentu”, referując własne wrażenia z lektury. Później toczy się dyskusja z udziałem redaktorów, artystów i publiczności. Po spotkaniu można nabyć najnowsze numery „Akcentu”, otrzymać w prezencie egzemplarze archiwalne, a także z lampką wina kontynuować rozmowy w kuluarach Radia Lublin.
Na tradycję i charakter imprezy złożyło się już pięć spotkań. Podczas pierwszego, które odbyło się 26 września 2006 roku, prezentowany był 105 numer „Akcentu” (tj. nr 3 z 2006 r.) zawierający m.in. teksty abpa Józefa Życińskiego, Bernarda Nowaka, Wiery Meniok z Drohobycza, Bohdana Zadury, Ewy Dunaj, Dariusza Chemperka, Tadeusza Szkołuta, Lechosława Lameńskiego, Jerzego Sprawki, Sławomira J. Żurka, Jarosława Wacha i Łukasza Janickiego. Na kształt tego spotkania duży wpływ wywarła publiczność zainteresowana nie tylko zawartością merytoryczną numeru, ale także osobowościami piszących autorów. Czytelnicy mieli okazję przedstawić swe oczekiwania związane z kwartalnikiem i ocenić dotychczasowe działania zespołu.
Obszernie wypowiadał się profesor Lechosław Lameński, szef Katedry Historii Sztuki Nowoczesnej KUL, który od lat redaguje w „Akcencie” dział plastyki i historii sztuki, podkreślając poświęcanie stałej uwagi pracom artystów plastyków związanych z Lublinem i Lubelszczyzną, którzy dzięki prezentacjom i omówieniom w „Akcencie” wychodzą poza mury galerii i docierają do szerszego grona odbiorców. Profesor ubolewał natomiast nad tym, że ze względu na częstotliwość ukazywania się „Akcentu” wiele ciekawych wydarzeń artystycznych, na które trzeba byłoby szybko zareagować, zostaje omówionych z opóźnieniem. Dyskutanci zwrócili uwagę na słabości lubelskiej krytyki plastycznej – nie napisano dotąd na przykład tekstu ukazującego specyfikę i zakres działania lubelskich galerii sztuki, których jest przecież w mieście sporo, ale nikt nie poddaje ich działalności kompetentnemu krytycznemu osądowi. Prof. Lechosław Lameński potraktował ten postulat poważnie: poświęcił lubelskim galeriom pierwszą część artykułu na temat twórczości Grzegorza Sztabińskiego w „Akcencie” nr 1 z 2007 r. (s. 144-146); należy się także spodziewać kolejnych wypowiedzi na ten temat.
Ludwik Gawroński, który od 1986 roku publikuje na łamach „Akcentu” artykuły o muzyce, chętnie odpowiadał na pytania dotyczące zamieszczonego w numerze 3/2006 tekstu o jej roli w życiu i twórczości Kajetana Koźmiana. Na prośbę czytelników o artykuł oceniający poziom artystyczny oprawy muzycznej mszy świętych w lubelskich kościołach (muzyka kościelna jest jedną ze specjalności L. Gawrońskiego), zareagował jednak z pewnym dystansem, obawiając się (jak żartował) reakcji organistów.
Żywe zainteresowanie wzbudził tekst profesora Sławomira Jacka Żurka Zastygłe w polszczyźnie. O świętach żydowskich. Jego autor przedstawił ciekawą opowieść o utrwalonych w literaturze obrzędach i świętach żydowskich. Nie obyło się również bez osobistych uwag dotyczących doświadczeń w zetknięciu się z tą kulturą i religią. Do rozmowy włączył się redaktor Ryszard Montusiewicz, dzieląc się wspomnieniami ze swojego kilkuletniego pobytu w Izraelu i objaśniając istotę różnic kulturowych pomiędzy świętowaniem Polaków i Żydów.
Zwrócono także uwagę na nowo powstały dział „Przenikania”, w którym artykuły publikuje abp Józef Życiński, doceniono prozę Bernarda Nowaka oraz jeden z rozdziałów powieści Ostatnia wieczerza Pawła Huelle, który udostępniony został czytelnikom „Akcentu” na kilka miesięcy przed wydaniem książki.
W dyskusji zrodził się pomysł, aby z kolejnym numerem „Akcentu” ukazała się płyta CD. Ryszard Montusiewicz zadeklarował pomoc w jej wydaniu.
Szybko dotrzymano obietnicy i 9 stycznia zaprezentowano w radiu 106 numer „Akcentu” wydany po raz pierwszy z płytą CD zredagowaną przez Bogusława Wróblewskiego. Znalazły się na niej wypowiedzi Wiesława Myśliwskiego zarejestrowane na promocji powieści Traktat o łuskaniu fasoli w Trybunale Koronnym w Lublinie, niezwykły wywiad Moniki Skarżyńskiej ze Zdzisławem Beksińskim oraz wiersze poetów ukraińskich czytane przez ich tłumacza (również poetę) Bohdana Zadurę.
Do lektury 106 numeru zapraszały profesor Anna Pajdzińska z UMCS i Zofia Kopel-Szulc, artystka plastyk, które podzieliły się z gośćmi swoimi uwagami na temat zawartości tego tomu.
Największe zainteresowanie wzbudziły materiały dźwiękowe, które znalazły się na płycie. Zarówno prof. Anna Pajdzińska, jak i Zofia Kopel-Szulc podkreśliły, że słuchając fragmentu wywiadu ze Zdzisławem Beksińskim (obszerniejszy zapis znalazł się w wydaniu papierowym) odniosły wrażenie, iż artysta zaprezentował się w nim przede wszystkim jako człowiek. Był szczery, bez „maski”, nie zasłaniał się groteską, jak zwykł to robić na swoich obrazach. Podkreśliły również wkład „Akcentu” w popularyzację twórczości artysty. Goście mieli okazję porozmawiania także z autorką wywiadu, Moniką Skarżyńską, której Beksiński opowiadał o swej twórczej drodze i życiowych perypetiach.
W dyskusji dostrzeżono tekst Leszka Mądzika, twórcy legendarnego teatru Scena Plastyczna KUL, który zadebiutował literacko Siłą pokory. Dzięki niemu „Akcent” uzyskał nowy stały dział „Bez tytułu”. W rozmowie podkreślono fakt, że Leszek Mądzik wypowiadał się dotychczas wyłącznie poprzez działania plastyczno-teatralne, a teraz – jak sam twierdzi – dzięki inspiracji i uporowi redaktorów „Akcentu”, którzy namówili go do pisania, przełamał tę barierę.
Profesor Jan Lewandowski, autor artykułu Samotność państw bałtyckich wyjaśniał między innymi, na czym polega stereotyp Polaka na Litwie. Uświadomił zebranym przykrą niestety rzecz, iż nieprzychylny obraz Polaków ukształtowany został u naszych północno-wschodnich sąsiadów w ciągu ponad stu lat. Stało się tak przez działanie ruchu narodowego na Litwie, który widział w mieszkańcach Rzeczypospolitej zaborców chcących przywłaszczyć sobie tę ziemię. Najlepszym sposobem przełamania stereotypów jest oczywiście międzynarodowa współpraca w dziedzinie literatury i sztuki, w której „Akcent” ma swój udział.
Drugie spotkanie wzbudziło więc wiele emocji nie tylko ze względu na miłą niespodziankę w postaci dołączonej do numeru płyty. Goście opuszczali studio z przekonaniem, że – jak powiedziała Zofia Kopel-Szulc – można go przeczytać od reprodukcji Beksińskiego do reprodukcji Beksińskiego, tj. od pierwszej do ostatniej strony okładki.
Kolejna prezentacja odbyła się 17 kwietnia 2007 roku. Wśród zaproszonych autorów znaleźli się m.in. profesorowie Jerzy Bartmiński, Stefan Nieznanowski, Jerzy Święch, poeci Eda Ostrowska i Marek Danielkiewicz, a także – jako krytyk teatralny – Magdalena Jankowska. Do lektury zapraszali dr Alina Kochańczyk z UMCS i red. Grzegorz Józefczuk z „Gazety Wyborczej”.
Na łamach 107 numeru „Akcentu” prezentowana była część wystąpień z konferencji podczas II Międzynarodowego Festiwalu Brunona Schulza w Drohobyczu (12-19.11.2006), w którego przygotowanie zaangażowała się Wschodnia Fundacja Kultury „Akcent”, z inicjatywy głównego organizatora – Centrum Polonistycznego im. Igora Menioka przy Uniwersytecie Pedagogicznym w Drohobyczu. Spośród wystąpień konferencyjnych w „Akcencie” znalazły się teksty Jerzego Jarzębskiego, Jerzego Bartmińskiego, Tomasza Rokosza, Jerzego Święcha, Wiery Meniok, Bogusława Wróblewskiego, Jarosława Wacha i Waldemara Michalskiego uzupełnione o fotografie dokumentujące konferencję.
Część gości i autorów zgromadzonych na spotkaniu brała udział w Festiwalu Schulzowskim, wytworzyła się więc okazja do wspomnień i podsumowań. Drohobycz wywarł na nich ogromne wrażenie, oczarował i zauroczył, z tym większą satysfakcją słuchano ich relacji, a miasto dla kogoś, kto nigdy go jeszcze nie odwiedził, nabierało realnych kształtów.
Magdalena Jankowska dzieliła się wrażeniami po premierze Wesela S. Wyspiańskiego, która odbyła się w Teatrze im. J. Osterwy w Lublinie 18 listopada 2006 r. Recenzentka doceniła reżyserię, obsadę i grę aktorską. Zwróciła uwagę na umiejętne uwspółcześnienie sztuki, oszczędność scenografii, powściągliwość w ukazywaniu scen symbolicznych. Jej artykułCzarne „Wesele” z pewnością zachęcił czytelników „Akcentu” do odwiedzenia lubelskiego teatru.
Na spotkaniu 26 czerwca 2007 roku profesor Jerzy Bartmiński z UMCS i Tomasz Rakowski, dyrektor lubelskiego ośrodka TVP 3, rekomendowali 108 numer kwartalnika, który po raz drugi ukazał się z dołączoną płytą. Zarejestrowano na niej audycję Marii Brzezińskiej Lubelskie ścieżki Ryszarda Kapuścińskiego, wypowiedź Danuty Bieniaszkiewicz, nestorki lubelskiego środowiska dziennikarzy radiowych, wiersze młodych poetów z lubelskiej grupy „Nic wspólnego” czytane przez samych autorów: Marcina Czyża, Marcina Wocióra i Wojciecha Sołtysa, a także trzy piosenki „podarowane” redakcji „Akcentu” i jego czytelnikom przez Wojciecha Młynarskiego. Na prośbę gości odtworzono fragmenty nagrań z płyty.
Bogusław Wróblewski przypomniał, że „Akcent”, jako „dom śpiewających poetów” (tak określono przed laty lubelski kwartalnik na łamach tygodnika „Polityka”) wielokrotnie publikował teksty Wojciecha Młynarskiego. Redaktor przedstawił nowy dział „Bardowie”, w którym publikowane będą utwory śpiewających poetów młodszego pokolenia.
Miłą niespodzianką była obecność na spotkaniu członków grupy „Nic wspólnego” – Wojciech Sołtys przybył z dalekiego Mariupola na Ukrainie, a Marcin Wociór z Kazachstanu; obaj pracują na obczyźnie jako nauczyciele języka polskiego. Poeci dali się namówić do zaprezentowania na żywo swoich wierszy, a potem chętnie i wyczerpująco zaspokajali ciekawość gości dotyczącą ich warsztatu poetyckiego, źródeł natchnienia i planów na przyszłość.
Sporą część dyskusji poświęcono Ryszardowi Kapuścińskiemu i jego związkom z Lublinem. Redaktor naczelny „Akcentu” poinformował, że przygotowuje obszerną pracę zbiorową na temat twórczości Kapuścińskiego, którą za kilka miesięcy wyda Państwowy Instytut Wydawniczy w Warszawie.
We wrześniu ukazał się 109 numer „Akcentu” z suplementem w postaci tomiku poetyckiego Anny Marii Goławskiej postępująca personifikacja. 30 października 2007 r. ponownie nadarzyła się okazja do spotkania w radiowym studiu, by podyskutować nad zawartością czasopisma. Zachęcali do tego Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru im. J. Osterwy w Lublinie, i ks. prof. Alfred Wierzbicki z KUL.
Krzysztof Babicki, który nie mógł być fizycznie obecny w studiu, dzięki magii radia uczestniczył jednak w spotkaniu swym głosem. Przyznał się, że sam kiedyś pisał wiersze i pozostał miłośnikiem poezji, więc ogromne wrażenie wywarł na nim tom poetycki Anny Marii Goławskiej dołączony do numeru 3/2007. Jego zdaniem istotne jest w tej poezji zanurzenie w kulturze połączone z kobiecą zmysłowością.
Uwagę ks. prof. Alfreda Wierzbickiego zwrócił tekst Łukasza Marcińczaka Wergiliusz pod Samosierrą. Niezwykły świat lubelskich nekropolii. To nie pierwszy artykuł, w którym Marcińczak ukazuje wyjątkowość Lublina z punktu widzenia historycznego i kulturowego, bo w numerze 2/2005 roku mieliśmy okazję przeczytać jego Kamienie pachnące szafranem, ale ta prezentacja jego wędrówek po przestrzeni lubelskich cmentarzy (i jednocześnie wędrówek w czasie po historii Lublina) odbyła się tuż przed dniem Wszystkich Świętych, wprowadzając do radiowego studia nastrój zadumy i refleksji.
Oboje młodzi autorzy nieco nieśmiało, ale za to niezwykle barwnie opowiadali o swoich publikacjach. Anna Maria Goławska dała się namówić do przeczytania kilku wierszy i podziękowała redakcji „Akcentu” za duchowe wsparcie, które otrzymała jeszcze przed debiutem literackim. Przyznała, że to dzięki rozmowom toczonym w redakcji odnalazła w sobie upór i konsekwencję w doskonaleniu warsztatu poetyckiego.
Bogusław Wróblewski, zgodnie ze złożoną na poprzednim spotkaniu obietnicą, że „Akcent” będzie prezentował utwory śpiewających poetów młodszego pokolenia, przedstawił gościom Marka Andrzejewskiego, poetę, kompozytora i piosenkarza, którego teksty zawiera 109 numer „Akcentu”. Artysta wykonał, akompaniując sobie na gitarze, kilka utworów ze swojego repertuaru. Publiczność urzeczona jego talentem i charyzmą kilkakrotnie prosiła o bisy.
Spotkanie przebiegało wyraźnie pod znakiem poezji, ponieważ zainteresowanie czytelników wzbudziły również wiersze Elżbiety Wichy-Wauben, poetki i tłumaczki mieszkającej od 1987 roku w Holandii, inspirowane siedemnastowiecznym malarstwem holenderskich mistrzów pędzla: Rembrandta, Hobbemy, Vermeera, van Goyena, de Hoocha, Steena, Molenaera, Victorsa, Borcha, van der Neera. Dzięki staraniom autorki, w numerze znalazły się reprodukcje prac niektórych z wymienionych malarzy udostępnione przez Rijksmuseum w Amsterdamie i Muzeum Fransa Halsa w Haarlemie, co znakomicie podkreśliło korespondencję pomiędzy słowem i obrazem.