Bożena Rejakowa. Ondriej znany jako Andy

Spis treści numeru 3/2007

Ondriej znany jako Andy

 

Książka zatytułowana Warhol, ze słynnym portretem Marylin Monroe na stronie tytułowej, wydana w wydawnictwie „Centar za vizuelnu kultury Zlatno oko”, jest przeszło stusześćdziesięciostronicowym albumem, zbierającym w całość znane i mniej znane szczegóły z życia i twórczości ojca chrzestnego pop-artu, którego wizje się urzeczywistniły i sprawiły, że ich twórca stał się najbardziej wpływową postacią w świecie artystycznym od czasów Picassa. Wszak to właśnie Warhol jako pierwszy uczynił sztukę z dokumentu i banalnych cytatów, udowodnił światu, że do jej rangi można wynieść nawet puszkę skondensowanej zupy i zmultiplikowane prymitywne rysunki, opakowania najpopularniejszych produktów i fotografie powszechnie znanych twarzy. Zwróćmy uwagę na to, że nawet we współczesnych czasopismach popularnych wciąż pamięta się o tym artyście, a jego dzieła z lat 60 są nadal źródłem inspiracji m.in. dla dekoratorów wnętrz.
Album składa się z dwóch części. Pierwszą z nich wypełniają artykuły pięciu autorów (napisane w trzech językach: serbskim, słowackim i angielskim; poszczególne wersje językowe zostały umieszczone obok siebie w szpaltach), przedstawiające Warhola jako wizjonera, który przewidział czasy, w jakich przyszło nam żyć (dziś nie możemy się już obejść bez „logo” i wszystko da się wypromować). Artykuły te są ilustrowane czarno-białymi zdjęciami, scenkami sytuacyjnymi z życia twórcy, zatrzymanymi w kadrze wizerunkami ludzi i przedmiotów. Prawdziwą ucztą dla oka jest jednak druga część książki, w której – na 87 stronach – znajdziemy reprodukcje wybranych dzieł Warhola. Wiele spośród tych fotografii i prac plastycznych pochodzi ze zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej imienia Andy’ego Warhola, które mieści się w Medzilaborcach na Słowacji, w miejscowości sąsiadującej ze wsią Mikowa, skąd pochodzili rodzice artysty (s. 19). Oprócz Muzeum Medzilaborce mają też ulicę jego imienia oraz coroczny festiwal kultury rusińskiej dedykowany jego pamięci1).
Pomnik A. Warhola przed muzeum w Medzilaborcach. Fot. M. Wróblewska

Pomnik A. Warhola przed muzeum w Medzilaborcach. Fot. M. Wróblewska

Ješa Denegri, w artykule zatytułowanym Artysta elitarny w czasach kultury masowej (s. 8-15), przedstawia Warhola jako osobę o skromnym pochodzeniu, urodzoną w prowincjonalnym przemysłowym Pittsburgu, potomka słowackich emigrantów (rodzice Warhola to słowaccy Rusini, nazywani często Łemkami), którzy osiedlili się w Stanach Zjednoczonych (Warhol zamieszkał w Nowym Jorku w wieku osiemnastu lat). Widzi go też jako amerykańskiego artystę par excellence, twórcę elitarnej sztuki z okresu dominacji mass-mediow, medialnego pioniera, współczesnego odnowiciela klasycznej tematyki portretu, kronikarza pojedynczych i grupowych scenek grozy itd.
Michal Bycko (kierujący Muzeum Andy’ego Warhola i będący głównym inicjatorem powstania tej placówki) zamieścił w książce artykuł pt.: Andy Warhol – imaginacja czy rzeczywistość? (s. 16- 39). Daje w nim wyraz swemu zdziwieniu z powodu okoliczności, w jakich powstała tak znacząca do dziś „marka” – Warhol. Koncentruje się na szczegółach życiorysu artysty, analizuje cechy jego osobowości, nawiązując przy tym głównie do monografii Bourdona. Omawia również sposoby, jakimi twórca wypełniał przestrzeń – „przestrzeń jako obraz”, „przestrzeń jako płaszczyznę”, przestrzeń wewnętrzną i „zagracającą” przestrzeń ludzką, wytworzoną tzw. „powierzchnią” pierwszego kontaktu. Kiedy na przykład jakaś dama, patrząc na portret M. Monroe, krzyknie: „Och, przecież to ta Marylyn Monroe, którą namalował Andy Warhol!”, nie będzie to przypadek, lecz rzeczywista prezentacja „powierzchni” z perspektywy odbiorcy, który w tym momencie nie postrzega już aktorki w kontekście jej tragicznego życia itd., lecz tylko jako wizerunek – Marylin Monroe, którą namalował Andy Warhol.
Bycko przypomina o zasługach artysty dla sztuki drugiej połowy XX wieku. Warhol znosił różnice między malarstwem i fotografią (przy pomocy techniki screenprint i silkscreenprint). Za jego pośrednictwem do rangi sztuki wyniesiony został banał. Koncepcyjnie przekształcił on kicz w dzieło sztuki; dizajn i sztukę użytkową łączył ze sztuką kameralną (malarstwem, grafiką…); stworzył pełną tajemnic koncepcję spajania dzieła z artystą w jednolitą „sztukę” i był przy narodzinach intermediów. W konsekwencji powielania własnych dzieł w wielu egzemplarzach, znosił różnicę między oryginałem i kopią i tym samym zapewnił „masowy odbiór swojego produktu”; stworzył koncepcję współwystępowania biznesu i sztuki, nadając im kształt biznes-artu; swoje życie przeżył jako jeden wielki koncept lub performance; potrafił wykorzystać relatywną naiwność, zaprezentować ją jako „głupotę” dla odniesienia własnych korzyści i reklamy; postawił kropkę nad postmodernistycznymi tendencjami i napisał pierwszą „literę” dla nowej sztuki o nieznanym jeszcze imieniu. Epigrafem dla artysty mogłyby być słowa wypowiedziane przez Roberta Rauschenberga: Nie każdy Warhol jest dobrym Warholem, ale kiepskiego nie ma!
W artykule Martina Cubjaka Andy Warhol – „król jest martwy i awangarda idzie dalej” (s. 40-51) rozważania poprzetykane są cytatami zaczerpniętymi od filozofów, znawców sztuki i samego artysty, który poszukiwał jakiegoś logicznego wątku między charakterem sztuki znanej pod nazwą pop-art i swoją osobowością, udowadniającego, że w Ameryce jest najwspanialsze to, że zapoczątkowano tu pewną tradycję (tzw. punkt zerowy). W tym miejscu, na wielką skalę, biedni i bogaci nabywają te same produkty reklamowane w telewizji – na przykład coca-colę kupuje amerykański prezydent, pije ją Liz Taylor, możemy ją pić również my, nawet bezdomni i wszyscy o tym wiemy. Tu zaznacza się różnica między Europą (gdzie sługa nie mógł pić i jeść tego co jego pan) a Ameryką. Warhol wiedział, że każdy przynajmniej raz w życiu robi to samo co inni (dotyczy to również sztuki) i z pewnością każdy będzie miał w swoim życiu swoje 15 minut sławy. To, co swego czasu uważane było za dziwactwo, wyniesione zostało do rangi cnoty.
Artykuł Warhol: dwa tematy (s. 52-63), którego autorem jest Sava Stepanov, dostarcza kolejnych szczegółów z życia artysty – od lat najmłodszych aż do czasów, kiedy udało mu się wypełnić przestrzeń nową jakością, wnieść istotny wkład do sztuki wizualnej. Tekst podzielono na dwie części zatytułowane: „o życiu”; „o śmierci”.
Valika Maďarová w końcowym artykule Warhol przypomina odbiorcy, że sztuka plastyczna jest przede wszystkim sztuką przestrzenną, co wykorzystuje jako argument, by zaprosić czytelnika do zwiedzenia Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Medzilaborcach, gdyż panująca w nim atmosfera spotkania przeszłości z przyszłością sprzyja zrozumieniu twórczości Andy’ego Warhola, którego imię w rodzinnych dokumentach było zapisane jako „Ondriej.
 _____________________________________________________________
1 Patrz także: Edwin Bendyk: Medzilaborce – Andy Warhol i Matka Boska, www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/kultura/medzilaborce.html, dostęp 16 lipca 2007 (przyp. red.).
_____________________________________________________________

Warhol, red. Sava Stepanov. Centar za vizuelnu kultury Zlatno oko, Novi Sad 2006, ss. 168.