Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Światło literatury – spotkanie z Wacławem Oszajcą

„Uświęcanie potoczności”
Spotkanie z o. Wacławem Oszajcą – poetą i kapłanem

27 kwietnia 2016, godz. 18:00
Łazienki Królewskie w Warszawie, Pałac na Wyspie

Światło literatury
wstęp wolny


Fot. Małgorzata Wróblewska

Fot. Małgorzata Wróblewska

Twórczość poetycka Wacława Oszajcy jest we współczesnej kulturze europejskiej bardzo cennym zjawiskiem. Autor – kapłan katolicki, jezuita – prezentuje postawę religijności otwartej, i to w dwojakim znaczeniu: po pierwsze otwartej na inne światopoglądy, nawet te od katolicyzmu odległe, jeśli ich podstawą jest troska o człowieka i jego duchowość; po drugie, otwartej na wszystkie problemy ludzkiej egzystencji, łącznie z doświadczeniem radości płynącej ze smakowania życia, miłości (również w aspekcie erotycznym), ale także śmierci, choroby, przemijania. Jest to liryka, która wydaje się – na wzór oświeceniowy – przekraczać granice kultury narodowej; można ją określić jako przynależną w pełni do śródziemnomorskiego kręgu kulturowego, a jednocześnie niepozbawioną specyficznego rysu środkowoeuropejskiego: niezwykłego połączenia nostalgii i ironii. A przy tym jest to poezja doskonała pod względem formy i stylu: maksimum treści w minimum słów.

Wacław Oszajca, uznawany za niezwykłego poetę w sutannie, to kontynuator tradycji wyznaczanej od początku XVI wieku przez ks. prymasa Andrzeja Krzyckiego, dalej Ignacego Krasickiego, księcia biskupa warmińskiego, najwybitniejszą postać polskiego oświecenia, aż po zmarłych przed dekadą Karola Wojtyłę i ks. Jana Twardowskiego. Wnosi do tej tradycji nowe tony, związane z liryzmem najwyższej próby wpisanym w realia najprostszej, zmysłowo doświadczanej codzienności1. Dla określenia charakteru tej twórczości znaczący jest tytuł jednego z tomów Oszajcy: Z głębi cienia (1981). Wyraża chrześcijańską pokorę podmiotu, który podąża ku transcendentalnemu Światłu („Z głębokości wołam do Ciebie, Panie” – mówi Dawid w Psalmie 130). Wiąże się to z szerszym problemem dotyczącym twórczości poetów księży: jak oddzielać głoszenie Słowa Bożego od użycia słowa jako narzędzia poetyckiej kreacji? W polskiej tradycji kulturowej od czasów romantyzmu istnieje mocno utrwalone wyobrażenie o profetycznej roli poety. Istnieje też, podtrzymywane przez tradycję religijną, wyobrażenie o szczególnym umiejscowieniu kapłana w świecie, jego autorytecie, społecznych i etycznych powinnościach. Niektórzy odbiorcy są skłonni nazbyt mechanicznie utożsamiać oba rodzaje misji czy powołania, co może stwarzać przestrzeń dla intelektualnych i emocjonalnych nadużyć.

Pod tym względem Oszajca wykazuje skromność znaną ze słynnej dyrektywy Zbigniewa Herberta zawartej w Przesłaniu Pana Cogito („powtarzaj: zostałem wybrany, czyż nie było lepszych?”). Powołanie nie jest dla niego aktem jednorazowym, lecz wezwaniem ponawianym w różnych okolicznościach życiowych. Pisze zatem: „na Akrokorynt wstępowały / lekko zwiewnie / na śladach zostawiały / dwa słowa / pójdź za mną / już ktoś tak do mnie mówił” (zaproszenie).

Ale tytułu Z głębi cienia nie należy uważać za dosłowną i skończoną deklarację podmiotu lirycznego tych wierszy. Człowiek w poezji Oszajcy nie żyje w cieniu Boga – przeciwnie: to, co pochodzi od Boga, pozwala umieścić człowieka w strumieniu światła i tak oświetlony staje się on głównym przedmiotem zainteresowania poety. Adresatem znakomitego wiersza Mnie się nie lękaj jest Judasz – najbardziej ułomny z ludzi.

W wydanych w podziemiu pod pseudonimem Jakub Nadbystrzycki Listach ze strajku (1983) podmiot, wyrażający postawę robotników i studentów protestujących w stanie wojennym, zwraca się do politycznego przeciwnika i potencjalnego oprawcy słowem „przyjacielu”, bez cienia nienawiści. Cykl Listów… zapowiada, pod względem formalnym, drugie dziesięciolecie w twórczości Oszajcy, które jest czasem poematów, cykli, dużych form nawiązujących – nie tylko skalą emocji, lecz i skondensowanym ładunkiem intelektualnym – do wielkich monologów romantycznych. Kulminację tej perspektywy znajdujemy w poemacie Powrót Uriasza (1992). Poemat jest pełnym wyrzutów sumienia monologiem Dawida – odzyskanie miłości żołnierza, którego zawiódł i zdradził jako dowódca (i przyjaciel) jest dla niego warunkiem pogodzenia się z Bogiem i z sobą samym.

Gwałtowne wydarzenia zachodzą wówczas również w biografii duchowej autora. Ich najpełniejszym wyrazem jest poemat Biały walc (1986) ukazujący załamanie systemu wartości i jego stopniowe odbudowanie: zamiast rozpaczliwego buntu – pogodzenie się ze światem oparte na akceptacji wszechobecności umierania: każda śmierć uruchamia energię niezbędną do nowego życia. Pod tym względem porządek natury zgodny jest z porządkiem eschatologicznym.

Kolejne lata, od roku 1994, to czas powrotu do form krótkich, migawkowych. Świadczą o tym już same tytuły zbiorów: Z dnia na dzień (1994), Zebrane po drodze (1998), Żeby nie spłoszyć (2004) – w tym ostatnim liryczne rozwinięcie znajduje troska o to, „żeby nie spłoszyć” żadnej chwili, która choć pospolita, codzienna, jest na swój sposób piękna lub dramatyczna; mówiąc inaczej – żeby nie spłoszyć emocji, która może być ocalona w wierszu. Twórczość Oszajcy przekonuje, że dla chrześcijanina, ale i dla każdego wrażliwego człowieka przełomu tysiącleci, nie istnieje podział na sacrum i profanum, że to właśnie pełne otwarcie na ziemski dramat człowieka zwykle zostaje uświęcone.

Na spotkaniu zaprezentujemy publiczności dawniejsze i najnowsze utwory poety. Będziemy pytali nie tylko o źródła tej niezwykłej liryki, ale także o stosunek autora do skomplikowanych relacji między sacrum a profanum we współczesnym świecie.

1 Por. artykuły i recenzje Jacka Łukasiewicza, Józefa Ferta, Sergiusza Sterny-Wachowiaka, Jarosława Mikołajewskiego i in.

(dr Bogusław Wróblewski)


Łazienki Królewskie

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.