Odszedł Tadeusz Chabrowski (1934 – 2016)

Odszedł Tadeusz Chabrowski (1934 – 2016)

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 21 grudnia rano w szpitalu na Manhattanie zmarł Tadeusz Chabrowski, jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich, mieszkający od 55 lat w USA, który swe utwory ogłaszał m.in. na łamach „Akcentu”. To wielka strata zarówno dla kultury polskiej, jak dla wieloetnicznej kultury amerykańskiej.

Tadeusz Chabrowski - portret w red. Akcentu, Lublin 2016, fot. Bogusław Wróblewski

Tadeusz Chabrowski – portret w red. Akcentu, Lublin 2016, fot. Bogusław Wróblewski

 

Tadeusz Chabrowski urodził się w 1934 roku w Złotym Potoku koło Częstochowy. Studiował w Instytucie św. Pawła w Krakowie. W roku 1961 wyjechał do USA, gdzie zaangażowany był przy budowie wznoszonego przez paulinów sanktuarium w Doylestown, a potem osiadł na stałe w Nowym Jorku. Debiutował w 1960 r. na łamach prasy katolickiej. W Londynie nakładem Oficyny Poetów i Malarzy ukazały się jego Madonny (1963) i Lato w Pensylwanii (1965). Następne zbiory wierszy: Drzewo mnie obeszło (1973), Wiersze (1975), Drewniany rower (1988), Panny z wosku (1992), Miasto nieba i ziemi (1994), Zakwitnę wieczorem (1996), Gałąź czasu. A Branch of Time (1996), Kościół pod słońcem (1998), Zielnik Sokratesa (2005), Muzy z mojej ulicy (2006), Dusza w klatce (2006), Mnisi, czyli nierymowane strofy o cnotach (2008), Poezje wybrane (2009), Magister Witalis (2011), Vermont (2013), Dom w chmurach (2016), Nitka nieskończoności (2016). Opublikował także powieści Skrawki białego habitu (2010) i Białe nieszpory (2012). Dwukrotnie był laureatem Nagrody Fundacji Kościelskich i wielu innych nagród polskich i międzynarodowych, w tym Medalu Wschodniej Fundacji Kultury „Akcent”.

Jego imponujący dorobek literacki, chociaż interpretowany i komentowany przez najwybitniejszych polskich krytyków i badaczy literatury, ciągle jeszcze otwiera pole dla dalszych badań i komentarzy. Trudno przecenić rolę Tadeusza Chabrowskiego w pielęgnowaniu żywych źródeł polskiej mowy – mimo oddalenia od kraju pisał polszczyzną szlachetną, nawiązującą do najlepszych tradycji, a jednocześnie iskrzącą najświeższymi skojarzeniami. Pozostanie w historii literatury, a niektóre cechy jego pisarstwa mogą być wzorcem dla poetów młodszych pokoleń.

Będzie Go nam bardzo brakowało!

Zarząd Wschodniej Fundacji Kultury i zespół redakcyjny „Akcentu”