Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Odszedł Tadeusz Chabrowski (1934–2016)

Spis treści numeru 1/2017

Odszedł Tadeusz Chabrowski

(1934–2016)

Tadeusz Chabrowski - portret w red. Akcentu, Lublin 2016, fot. Bogusław Wróblewski

Tadeusz Chabrowski – portret w red. Akcentu, Lublin 2016, fot. Bogusław Wróblewski

21 grudnia 2016 roku w szpitalu na Manhattanie zmarł Tadeusz Chabrowski, wybitny poeta, mieszkający od 55 lat w USA, który swe utwory ogłaszał m.in. na łamach „Akcentu”. To wielka strata zarówno dla kultury polskiej, jak dla wieloetnicznej kultury amerykańskiej.

Urodził się w 1934 roku w Złotym Potoku koło Częstochowy. Studiował w Instytucie św. Pawła w Krakowie; w 1960 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Rok później wyjechał do USA, oddelegowany do amerykańskiej prowincji paulinów w Doylestown, gdzie zakonnicy wznosili sanktuarium maryjne, tzw. amerykańską Cęstochowę. Kontynuował studia filozoficzne w Uniwersytecie Katolickim w Dublinie (1965-1966) oraz polonistyczne w Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie w Londynie. W 1967 r. wystąpił z zakonu i zawarł związek małżeński. W latach 1969-1970 uczył religii, łaciny i literatury we Friends Academy College w Pensylwanii, a następnie był doktorantem Uniwersytetu Temple w Filadelfii. Jako stypendysta Fundacji Kościuszkowskiej studiował podyplomowo literaturę i filozofię w Uniwersytecie Warszawskim. Potem kontynuował naukę na Fordham University oraz New York City Technical College. Wreszcie osiadł na stałe w Nowym Jorku, gdzie po zdobyciu odpowiednich kwalifikacji otworzył zakład optyczny, który stał się po pewnym czasie ważnym miejscem kontaktowym rozbudzonej intelektualnie nowojorskiej Polonii. Od 1983 r. wydawał z żoną miesięcznik pt. „The Voice. Polish-American Media”. W 1998 r. Józef Gębski poświęcił poecie film dokumentalny pt. Nostalgia Brooklynu.

Debiutował w 1960 r. wierszami na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Publikował również m.in. w „Nowym Wyrazie”, w paryskiej „Kulturze”, w londyńskich „Wiadomościach”, „Kontynentach – Nowym Merkuriuszu”, „Oficynie Poetów”, „Przeglądzie Katolickim”, irlandzkim „The Leader” i amerykańskim „The Polish Review” oraz – od pewnego czasu systematycznie – w „Akcencie”. Pierwszą książką poetycką Tadeusza Chabrowskiego był tom Madonny wydany w Londynie nakładem Oficyny Poetów i Malarzy w 1963 r. Pełny wykaz tytułów jego 18 zbiorów wierszy i dwóch powieści zawiera nota biograficzna na końcu tego numeru „Akcentu”, a wewnątrz tomu czytelnicy znajdą fragment kolejnej powieści autobiograficznej, którą pisał prawie do końca swoich dni. Poeta otrzymał Nagrodę Fundacji Kościelskich (dwukrotnie) i wiele innych nagród polskich i międzynarodowych, w tym – jesienią 2016 r. – Medal Wschodniej Fundacji Kultury „Akcent”.

Tadeusz Chabrowski odbiera medal Wschodniej Fundacji Kultury z rąk profesora Jerzego Święcha i ambasadora Andrzeja Jaroszyńskiego 20 września 2016-r. Fot. J. Bojarski

Tadeusz Chabrowski odbiera medal Wschodniej Fundacji Kultury z rąk profesora Jerzego Święcha i ambasadora Andrzeja Jaroszyńskiego 20 września 2016 r. Fot. J. Bojarski

Jego imponujący dorobek literacki, chociaż interpretowany i komentowany przez znakomitych krytyków i badaczy literatury, ciągle jeszcze otwiera pole do dalszych studiów i komentarzy. Trudno przecenić rolę Tadeusza Chabrowskiego w pielęgnowaniu żywych źródeł polskiej mowy – mimo oddalenia od kraju pisał polszczyzną szlachetną, nawiązującą do najlepszych tradycji, a jednocześnie iskrzącą najświeższymi skojarzeniami. Jego liryka pozostanie w historii literatury, a niektóre cechy jego pisarstwa mogą być wzorcem dla poetów młodszych pokoleń.

Doskonale godził pracę literacką z wrażliwym i radosnym wypełnianiem obowiązków ojca i dziadka. Symptomatyczny jest pod tym względem ostatni list (datowany 29 listopada), który od niego otrzymałem: Cały dzień był burzliwy, najpierw z Łukaszkiem, jak wracał z tatą z parku, by przy okazji zdemolować mój ogródek i emeryckie mieszkanie. Robi to w rozpędzie, nie zawsze da się go wyhamować. Za godzinę pojawiła się Toni z maluchami, Łukasz znowu pobił wszystkie rekordy, rozsypując kredki na podłogę i zrywając magnetyczne obrazki i zabawki z lodówki i frontowych drzwi. Chloe w tym czasie zakreskowała na zielono papierowy talerzyk. (…) Jutro Toni zdaje egzamin z „real estates”, a ja mam z Tomkiem odwieźć dzieciaki do szkoły. (…) Od dwóch tygodni nie czuję się najlepiej. Jutro idę na prześwietlenie płuc w związku z gorączką, która mi dokucza. Jestem więc niemrawy i śpiący. Ale wiadomość od Ciebie, że wiersze zostały opublikowane po litewsku, smakowała jak miętowy landrynek. (…)

We wzruszającym felietonie po jego śmierci na łamach „Dużego Formatu” (z 9 stycznia 2017 r.) Mariusz Szczygieł napisał: Lubiłem jego wiersze o tym, czy w przypadkowej stercie odpadków, gumowych rur, gaźników i świec zapłonowych można znaleźć dowód na istnienie Wiekuistego. O tym, że religię można połączyć z przemysłem, cnotę z metalem i szkłem, a długie kazania z maszynką do prucia wełny. O tym, że czasami drażni krzykiem swoją przeponę, aby Bogu powiedzieć, że jest potrzebny jak Picasso, Monet i Dostojewski. O tym, że jego zastrzeżenia pod adresem wieczności są bardzo poważne, bo co jeśli w pewnym momencie znudzi się jej trwanie? Przecież on, wydobyty raz z niebytu, nie chciałby wracać do nicości.

Jestem pewien, że nie wrócił do nicości. Wrócił do Tego, któremu się nigdy nie sprzeniewierzył, mimo poplątania życiowych ścieżek. Nie z nicości przecież przychodzimy i nie w nicość wrastamy, zaręczają i poeta, i mistyk – stwierdził Wacław Oszajca po lekturze tomu Nitka nieskończoności. Wiersze z tego tomu (opublikowanego przez Chabrowskiego na kilka miesięcy przed śmiercią) porównał ks. Oszajca z Traktatem teologicznym Czesława Miłosza, pisząc, że obaj starzy poeci zabiegają w swej twórczości o to samo – by żyć światem rzeczywistym, a nie fantasmagoriami. Przy czym ów świat rzeczywisty, w odróżnieniu od świata urojonego, cechuje się tym, że posiada axis, oś, absolutny punkt odniesienia, który nadaje sens ludzkiemu życiu1.

Tadeuszu, będzie Cię nam bardzo brakowało!

Bogusław Wróblewski

1 „Akcent” 2016 nr 4, s. 121.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.