Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Bohdan Zadura. Wiersze

Spis treści numeru 1/2008

Zakład (damsko-męski)

nie było mężczyzny
zdecydowałem się na kobietę
skoro już tam poszedłem

właściwie dziewczynę
wysoką i szczupłą
z krótko przyciętą grzywką

pracowała tu od niedawna
widziałem ją chyba
trzeci raz

wiedziałem że się dopiero uczy
była tańsza
o jedną trzecią

jak?
spytała kiedy usiadłem
on by wiedział

co najwyżej by zapytał
tak jak zawsze?

wystarczyłoby skinąć głową

ale kiedy zobaczyłem
na jej prawym biodrze
na zwisającym luźno pasie
kaburę z pięcioma parami
nożyczek
rozchmurzyłem się

 

Z czego wyrosłem

z rodziny inteligenckiej
w pierwszym pokoleniu

z raczkowania

homo erectus

z futerka z pomponami
z podkolanówek
z czapki pilotki

z marzenia o czapce-niewidce

z erekcji o świcie
która dziś jeśli się pojawia
to na mgnienie
tak że można jej nie zauważyć
i nie trzeba ukrywać

z lęku przed śmiercią
(od dzieciństwa się bałem
że umrę przed końcem życia
a tu proszę proszę)

z ping-ponga
z pchnięcia kulą
z tenisa

z marzenia
o złotym medalu
na Stadio Olimpico
w 1960
w biegu na 5000 metrów

z jeżdżenia na rowerze
z brydża
z prowadzenia samochodu
(nie straciłem zdolności kierowniczej
tylko samochód stracił zdolność jeżdżenia)

z wiary
że Bóg jest raczej
wśród chmur
niż w spłowiałym błękicie

z przekonania
że dobry wiersz
daje większą przyjemność
niż widok zgrabnych pośladków

Więcej wierszy w papierowym wydaniu „Akcentu”.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.