Komiksy dla chłopców z sąsiedztwa
(…) To, co obecnie określa się mianem „komiksów dla inteligencji”, nie ma nic wspólnego ani z inteligentami, ani ze sztuką wysoką, chociaż komiks, w formie jaką prezentuje obecnie, jest atrakcją dla odbiorcy masowego, przeciętnego. Nie ma w tym nic złego, tylko nie mieszajmy pojęć: komiks – nawet inteligentny – dla chłopca z sąsiedztwa to komiks dla chłopca z sąsiedztwa, nie dla intelektualisty.