Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Bogdan Rogatko. Jak żyć, serbski narodzie?

Spis treści numeru 3/2016

Jak żyć, serbski narodzie?

Genezę przekładów zamieszczonych w antologii nowej liryki serbskiej wyjaśnia tłumacz – Miłosz Waligórski. Historia tomu Serce i krew sięga roku 2011, kiedy to Żaneta Nalewajk przesłała Waligórskiemu około stu wierszy dwudziestu pięciu współczesnych poetów serbskich. Tłumaczenie zajęło rok, jednak wskutek „najróżniejszych zawirowań” pojawiły się problemy z publikacją. W końcu przekładami zainteresowali się redaktorzy „Akcentu”, którzy dokonali wyboru, ograniczając liczbę autorów do piętnastu.

Mimo że są to poeci reprezentujący przynajmniej dwie generacje (urodzili się w latach 1960-1980) i mimo że dzielą ich pokoleniowe przeżycia i doświadczenia, może również poetyka (choć ta różnica nie rzuca się w oczy), w antologii zachowano porządek alfabetyczny, zwykle zresztą stosowany w tego typu zbiorach. Prezentację wierszy danego poety (zwykle po dwa lub trzy teksty) w każdym wypadku dopełnia dobrze zredagowana nota o autorze wraz z jego fotografią. Poznajemy zatem kolejno utwory: poety, eseisty i powieściopisarza Laslo Blaškovicia (1966); poety, powieściopisarza i krytyka sztuki Dragana Jovanovicia Danilova (1960); poety i tłumacza Oto Horvata (1967); poety i tłumacza Dejana Ilicia (1961); poety, prozaika i dramatopisarza Nenada Jovanovicia (1973); poety i eseisty Vojislava Karanovicia (1961); poetki, prozaiczki, eseistki i krytyczki literackiej Mariji Knežević (1963); poety, aforysty, satyryka i krytyka literackiego Tomislava Markovicia (1976); poety i eseisty Petara Matovicia (1978); poetki, pisarki i dziennikarki Mariji Midžović (1960); poety, eseisty i krytyka Sašy Radojčicia (1963); poety i redaktor czasopisma „Bdenje” Obrena Risticia (1960); poetki, prozaiczki i tłumaczki Any Ristović (1972); poetki i teoretyczki sztuki Mai Solar (1980) oraz poety i prozaika Srđana Valjarevicia (1967). Antologia została zilustrowana pracami plastycznymi Danijela Babicia, Bojana Novakovicia, Danili Vuksanovicia, Bosiljki Žirojević Lečić.

Intrygujący tytuł tomu, rodzący różne skojarzenia, zaczerpnięty został z ostatniego opublikowanego w zbiorze wiersza, zatytułowanego Życie – bezpretensjonalnego, ale może przez swą prostotę i wyrażone w nim uczucia najpiękniejszego ze wszystkich. Opowiada on o psie nad przepaścią i o ludziach ogarniętych strachem o niego:

 

(…) I nagle, w jednej chwili,
W której kto wie, co ten pies poczuł, coś, jakaś siła,
Pociągnęła go i cały ciężar przerzuciła
Z przednich nóg, ze śmierci, na tylne,
W ogon, zad, w życie. Serce i krew.
Wtem dopadł go chłopak i mocno przytulił,
Po schodach zeszli razem na brzeg.
(s. 49)

 

Wiersz ten przeczytany w kolejności, czyli na końcu, odciska się w pamięci jako swego rodzaju wektor znaczeń poprzedzających go utworów. Kto spodziewa się po tej poezji obrazów bratobójczej pożogi, która niedawno szalała w Serbii, ten się rozczaruje. Czy poeci wymazują wszelkie ślady po tej historii? Nie. Stanowi ona ukryty punkt odniesienia, czasem nawet nieco odsłaniany, ale autorzy pragną być – czy lepiej może powiedzieć: próbują być – piewcami życia właśnie. Próbują, bo nie jest to ani łatwe, ani tym bardziej oczywiste w kraju, gdzie domem okazuje się dworcowa poczekalnia (jak w Naszej Agorze Dragana Jovanovicia Danilova), gdzie w „przeklętym małym miasteczku” poetycki bohater znajduje swoje „święte miejsce” (tytuł innego tekstu Danilova) w przytulnie ciepłym gołębniku, a Pod koniec lata wielce uroczyście / Naród powołuje nowe władze gminne. // Ach, ten serbski naród! / Serbski naród! (wiersz Obrena Risticia Powołanie nowych władz gminnych, s. 41).

Wyraz „naród” odmieniany jest przez tych, którzy chcieliby teraźniejszość i przyszłość zamknąć w przeszłości, bo kiedyś ludzie wiedzieli (…) / co należało / świętować, świętowali bez względu / na ofiary (z tekstu Muzyka kameralna Sašy Radojčicia, s. 38). Ich zdaniem ściany w domach Serbów powinny być ozdobione obrazami bohaterskich scen i przypominać przodka / który złuszczył dni / w szkarłatnym cieniu swego nosa. / To człowiek światowy: pola // tasznika wysadził w powietrze. / jego pociemniały portret co dzień / rano wykwita bąblami w innym miejscu (Żyć nowocześnie, umrzeć staroświecko Nenada Jovanovicia, s. 21). Dlatego skończoność / To najwspanialszy wynalazek naszego narodu – konstatuje gorzko Jovanović w wierszu Najwspanialszy wynalazek (s. 22).

Trudno o lepszą metaforę określającą ten zwariowany świat niż słowo „cyrk”. W wierszu zatytułowanym Cyrk w Budapeszcie Oto Horvat (notabene tłumacz z języka węgierskiego) nie cofa się przed pokazaniem takiego oto obrazu:

 

Pogromcy niedźwiedzi i tygrysów przeskakują
nad swoimi ulubieńcami ginącymi w ogniu.
Karły muskają biczami twarze widzów,
Które pękają jak torebki czerwonych cukierków.
I wszyscy wyją ze śmiechu.
A śmierć do cyrku wcale nie zagląda.
(s. 16)

 

I chociaż – jak wspomina Delan Ilić – było szczęście w tych zniszczonych domach / zapuszczonych podwórkach, szczęście / i słońce (Martwe miejsce, s. 18), teraz już tylko „nieliczni przechodnie” potrafią dostrzec nadal toczące się w miasteczkach życie. To rola, misja poezji – zdają się sądzić serbscy poeci – by O mroźnym poranku / osłodzonym miodem (Widzenie Vojislava Karanovicia, s. 25) dostrzegać świat takim, jaki jest: tu i teraz, koło nas i nad nami. Przytoczę w całości zachwycający w wyrażanej miłości do tego świata, formalnie doskonały i świetnie przełożony wiersz Vojislava Karanovicia Błogość (s. 26):

 

Pod opuszkami palców
drży złoty meszek
powietrza.

Tak samo w nocy
ledwie słyszalnie
pękają gwiazdy,

gdy czyjaś dłoń,
sunąc łagodnie
po ciemieniu nieba,

gładzi kosmyki
splecionych włosów:
gwiazdozbiory.

 

Widzieć świat wokół siebie to zarówno dostrzegać innych, być dla nich wszystkich niczym brat, jak również widzieć siebie pojedynczo i – co akcentuje Marija Knežević – umieć się zjednoczyć z przyrodą.

W wierszach poetek ukazany został temat „kobiet niezależnych”, ujęty gorzko-ironicznie. Oto kilka fragmentów wiersza Any Ristović Około zera:

 

My, kobiety niezależne.
Wyczekując nowej miłości,
Astmatycznie dyszymy Żywimy się tabletkami
(…)
A w programie prania wstępnego i wirowania
coraz częściej pierzemy nie majtki,
a kawałki własnej zmizerniałej skóry.
(…)
Popieramy rewizję uczuć i teorię,
według której najpierw powstała niewinna Ewa,
a Adam ugryzł trujące jabłko,
bo chciał, by Bóg
dorobił mu z węża jeszcze dwa fallusy:
myślał, nieszczęsny, że jeden
mu nie wystarczy.
(…)
I uśmiechamy się tęskno przez sen bez marzeń.
I ręce nasze są bezpieczne, gdy toczą kręgi
około miękkiego zera.
(ss. 44-45)

 

Autorką równie gorzko-ironicznego wiersza Poetyka sińców jest Maja Solar, która w utworze Hobbes zwraca się do swych czytelników, zapewne tych męskich: lepiej nurzać nóż we krwi / i rozkrawać kłapiąc kłami / wtedy dopiero widać kto jest komu / wilkiem / auuuuuuuuuj z wami (s. 47).

Jarosław Wach we wstępie wskazuje na słabą znajomość poezji serbskiej w Polsce. Jest tak, choć już w 1983 roku ukazał się ułożony i przetłumaczony przez Juliana Kornhausera tom Tragarze znaczeń. Antologia młodej poezji serbskiej, wydany w „łagodnej epoce sprzed nowych bałkańskich wojen”, jak to celnie określił Piotr Matywiecki, omawiając inną prezentację liryki serbskiej: Wszystkie chwile są tu i nic być nie przestaje (2008) – antologię z 155 utworami przełożonymi przez Grzegorza Łatuszyńskiego. Warto też pamiętać o tomie Wojna i mp3 – wydanym w 2007 roku zbiorze wierszy 21 młodych serbskich poetów w tłumaczeniu Agnieszki Żuchowskiej-Arendt. Nie podejmuję się porównania Serca i krwi z tymi wcześniej przygotowanymi publikacjami, bo wymagałoby to dogłębnych studiów, a ja jestem tylko sympatykiem, może nawet miłośnikiem słowa poetyckiego – bez względu na narodowość autorów – nie zaś znawcą serbskiej literatury. Z wielką jednak przyjemnością zanurzyłem się w lekturze najnowszej antologii, starając się wydobyć to, co mnie najbardziej interesuje i co chyba jest dla wierszy w niej zebranych charakterystyczne. Gratuluję zarówno tłumaczowi, jak i autorowi opracowania. Dziękuję też wydawcy, bo jako stary edytor zdaję sobie sprawę, ile w dzisiejszych, skomercjalizowanych czasach przedsięwzięcie to wymagało determinacji i wysiłku.


Serce i krew. Antologia nowej liryki serbskiej. Przełożył Miłosz Waligórski, wstęp i opracowanie Jarosław Wach. Wschodnia Fundacja Kultury „Akcent”, Lublin 2015, ss. 54 (Biblioteka „Akcentu” tom 16).

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.