Marek Chorabik. Wiersze

Krakowskie Przedmieście – Lublin

Tenisową piłeczkę nad turystów głowami
Odbija dziewczyna od tanich gadżetów
Między dmuchawce parasoli kawiarni,
A Ty dokąd się śpieszysz
Przez słoneczne miasto na wzgórzu?

Telewizja przyjechała wyciągają kamery
Hejnalista puszy się do nich z balkonu,
Kelnerki w slalomie – kawa, lody, cola
Zatrzymuje się życie w cukierni Chmielewski
W czerwonych skrytej pelargoniach,

Zakochani powoli wybierają lody
Smak łagodny, stonowany i słodki
Później wybór nie jest już tak prosty,
A Ty dokąd się śpieszysz
Przez słoneczne miasto na wzgórzu?

 

Więcej wierszy w papierowym wydaniu „Akcentu”.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.