Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Andrzej Muszyński. Zmiana klimatu

Spis treści numeru 4/2021

Zmiana klimatu

I

Babciu, zanim umarłaś,
jęczałaś miesiąc, słowem
byłaś wolna: narzekałaś na życie
w opór, nam tak trudno
jest prosić o litość,
ale zbyt często
modliłaś się za minione
kosztem nas, tutaj, wierząc,
że minione da się zmienić.

Przez ćwierć wieku nie znikło
tak wiele, jak mówią.
Dom – ten sam układ.
Fajery chodzą jak należy.
Sąsiedzi umarli, i Józek i Gienia.
Twoja nieobecność nikogo nie rani.
W twoim pokoju moje książki
z dzieciństwa, które minęło.
Sad podchodzi pod okna,
tylko coraz silniej czernią się
koryta, czernią się pachwiny,
i bieleją rzepy, to nie ślepota:
to idzie dalej, w te barwy,
w dwukolor, ku sobie.

Babciu, za mało modliłaś się
o przyszłość! Ja wciąż ślinię
grzebień, wtykam trzcinę w ucho,
kryję się przed ludźmi w jaskini
i wychodzę, gdy widzę ich plecy.
Są ludzie, są dzieci.
Ulice są kolorowe i świecą.
Jest herbata, cukier i kotlety.
Wujka Zbyszka potrąciło auto.
Czarne porzeczki na górce:
robię jak umówione – ścinam
liście i zostawiam owoce.

Więcej wierszy w wydaniu tradycyjnym „Akcentu”.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.