Przejdź do treści
Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Andrzej Niewiadomski. Wiersze

Spis treści numeru 2/2013

W imię

Oczywiście, wszystko potoczy się własnym trybem,
wartko popłynie przez dni, prace i zdarzenia,
chodzi właściwie tylko o ten jeden gest, którego
nie sposób się wyzbyć; nie wiesz, kogo on dotyczy,
co to za nieznajoma postać zanika w coraz
węższej szczelinie, pod śnieżną czapą powiek, pod siecią
rzęs, w rozrzedzonym stawie źrenicy, w nieobecnej
wodzie, nazbyt spokojnej, by dała się zauważyć.
Teraz, bez elastycznej smyczy telefonów, druku,
ekranu, trzeciorzędnych romansów, czwartorzędnych
przyjaźni, czwartorzędowych okolic, gleb, w które
nie można wrosnąć, listów pochwalnych i nagan,
życzeń wszystkiego niepotrzebnego, kiedy nic
nie przebiega podziemnie, pod spodem, pod podszewką
myśli i chorobą ciał, nic nie może przebiegać
podskórnie, nic nie może balsamować wyznań.
Teraz można pisać: w imię znaczenia i braku
znaczenia, w imię postaci nienazwanych, w imię
powszechnie znanych imion, w imię dni, kiedy jesteś
ojcem i synem, w imię dni pozbawionych ducha,
w imię śladu, w imię liter, koniecznie ze środka
alfabetu, w imię śluz skóry, przez które duch –
nie ujawniając dalszej marszruty – się przedostaje;
tak, teraz można – i to nawet jakby od niechcenia,
pisać lekko, bez końca, w imię początku, lekkości,
w imię tego gestu, w imię pragnienia i braku
pragnienia

 

 Więcej wierszy w papierowym wydaniu „Akcentu”.

Wpłać dowolną kwotę na działalność statutową.
"Akcent" jest czasopismem niezależnym. Wschodnia Fundacja Kultury -
współwydawca "Akcentu" utrzymuje się z ograniczonych dotacji
na projekty oraz dobrowolnych wpłat.
Więcej informacji w zakładce WFK Akcent.