Haiku 1
znam takiego zawodnika który rozpoczął
swoją powieść o niepowodzeniach
kilkunastostronicowym opisem przyrody
***
Motyle ma w brzuchu, więc się śmiać nie może. To mogłoby go zabić, taka radość, no, przy drakońskiej diecie, to mogłoby go. Leżeć też nie leży, leżał i olbrzymie wydały mu się drzewa za oknem. Przez moment chciał się napić lakieru do paznokci, ale zauważył, że to jesień, że liście fruną z tych drzew.
Głębia
prosił mistrz mój którego rozerwały konie
i koleżanki przestrzeń znające aż z ust
lecz ja oczy zamknąłem żeby znów spojrzeć
jak struś pędziwiatr w klepsydrze wytwarza prąd
jak szamocze się w klepsydrze pędziwiatr struś